11-latek pędził na hulajnodze drogą krajową. Takiego finału się nie spodziewał

Patrol ruchu drogowego z Prudnika (woj. opolskie) zatrzymał 11-letniego chłopca, który hulajnogą elektryczną poruszał się po drodze krajowej nr 40. W miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 90 km/h, obecność dziecka na jednośladzie stanowiła poważne zagrożenie dla niego samego oraz inny

- #
- #
- #
- #
- 86
- Odpowiedz





Komentarze (86)
najlepsze
@Mknobek1: Dla czego tak na pisałeś?
@Mknobek1: ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
@Jasiu1th: To było na krajówce?
Zero jakiejkolwiek stabilności i balansu, tylko stoi takie drewno. Jakaś dziura w drodze albo sytuacja wymagająca wyminięcia niespodziewanej przeszkody i gleba murowana ¯\(ツ)/¯
Czyli dorośli ludzie poza miastami, w polsce powiatowej nie mogą w ogóle korzystać z tego?
bo chodników ani pasów rowerowych nie ma, a prędkość pojazdów zawsze przekracza 30 km/h.
było to legalne (korzystanie z jezdni, jak nie ma DDR) jak weszły pierwsze przepisy o hulajnogach, ale po ok. 1,5 roku zbanowali - możesz korzystać z takiej drogi jako pieszy, ale hulajką już nie xD
Podsumowując, wg naszego prawa i Państwa lepiej stać w korku samochodem lub iść pieszo wdychając spaliny zamiast poboczem przemknąć hulajnogą.
Tych idiotycznych limitów nie ma sposobu efektywnie sprawdzać i będzie coraz więcej tragedii. Non-stop przejeżdża obok mnie jakiś świr jadący 30km/h+ po chodniku slalomem.
@Parmenides69: jak ja zwykłym trekkingiem 30-40 się rozpędzam, bez żadnych silników po płaskim xD
To jak dac malpie brzytwe xD
@Paukopulos: zmieniłem. Patrząc na to jak polacy jeżdżą samochodami i ile powodują śmiertelnych wypadków.
Jak ktoś chce w majestacie prawa, pozbyć się gówniaka, to kupuje mu taki sprzęt i czeka.