Aktywne Wpisy
mookie +19
Bierzcie kredyty szybko po kule, zwolnienia w IT przyspieszają ale na pewno akurat was to nie będzie dotyczyło, w końcu taki #programista15k nie może być bezrobotny, bo przez ostatnie 15 lat tak było.
LinkedIn zwalnia 700 pracowników: https://businessinsider.com.pl/technologie/linkedin-w-trudnej-sytuacji-zwolnienia-mimo-wysokich-przychodow/cr4c4qn
Nokia zwalnia 14 000 pracowników: https://www.rp.pl/biznes/art39291851-gigantyczne-zwolnienia-w-nokii-mocny-spadek-sprzedazy
BNP zwalnia 900 pracowników: https://www.money.pl/banki/masowe-zwolnienia-w-duzym-banku-setki-osob-straca-prace-6953094924827584a.html
To tylko newsy z tego tygodnia. Dodatkowo jeszcze Fiskus zaczął ścigać informatyków za nadużycia przy podatkach.
#nieruchomosci #finanse #pracbaza #ekonomia #gospodarka
LinkedIn zwalnia 700 pracowników: https://businessinsider.com.pl/technologie/linkedin-w-trudnej-sytuacji-zwolnienia-mimo-wysokich-przychodow/cr4c4qn
Nokia zwalnia 14 000 pracowników: https://www.rp.pl/biznes/art39291851-gigantyczne-zwolnienia-w-nokii-mocny-spadek-sprzedazy
BNP zwalnia 900 pracowników: https://www.money.pl/banki/masowe-zwolnienia-w-duzym-banku-setki-osob-straca-prace-6953094924827584a.html
To tylko newsy z tego tygodnia. Dodatkowo jeszcze Fiskus zaczął ścigać informatyków za nadużycia przy podatkach.
#nieruchomosci #finanse #pracbaza #ekonomia #gospodarka
wankstain +480
Opowiem wam moją historię:
Parę lat temu ja lvl 25, 120 kg wagi przy 183 cm. Generalnie oblech. Mimo to, byłem niezłym rozmówcą, uchodziłem za zabawnego i miałem od kilku lat dziewczynę - na potrzeby historii niech będzie "K1". Była blondynką z lekką nadwagą, kręconymi włosami i sporym biustem, takie 6/10, ale z moim wyglądem to i tak 6 na loterii. Układało nam się nawet przyzwoicie, więc powoli w głowie rodziły się pomysły na oświadczyny i wspólną przyszłość.
Wtedy wyjechała na erazmusa. K1 kochała fb i instagrama, wrzucała na nie fotki co 15 minut. Ja profil na fb miałem ale w ogóle z niego nie korzystałem. Dosyć szybko zauważyłem, że na zdjęciach przewija się często jeden hiszpan z którym imprezowała kilka razy w tygodniu. Nie podobało mi się to ale nie miałem żadnych dowodów że coś ich łączyło. Cierpliwie czekałem aż pół roku minie i będziemy znów razem.
Gdy wróciła po 3 tygodniach oświadczyła mi że chce znów wyjechać na jakąś wymianę studentów tym razem na rok. Nie zgodziłem się. Powiedziała mi, że nie będę jej powstrzymywał przed realizacją marzeń i rozwijaniem się. Zakończyłem więc nasz prawie 4 letni związek. Wylała się na mnie kupa gówna i hejtu ze strony 90% znajomych i ludzi których uważałem za przyjaciół. Ona zrobiła ze mnie zazdrosnego potwora. Nawet moi rodzice krytykowali decyzję "bo to taka dobra dziewczyna, a ja wszystko niszczę".
W pracy się sypało. Robiłem w IT jako junior dev ale nie znosiłem programować i byłem w tym strasznie słaby, omijano mnie z oczywistych przyczyn przy podwyżkach i #!$%@? niemal codziennie za przewinienia lub ich brak.
K1 po 2 tygodniach zmieniła status na FB na"w związku" z hiszpanem. Wrzucając zdjęcie z jakiejś tropikalnej plaży.
Byłem w kiepskim miejscu, sypałem się mentalnie ale starałem się nie poddawać. Przez przypadek poznałem anioła 10/10 i zgubiłem dla niej głowę. Pierwszy raz w życiu czułem się absolutnie bez końca zakochany. Wiedziałem, że nie mam u niej szans ale postanowiłem walczyć o swoje szczęście. O dziwo było kilka randek, ale "na przyjacielskiej stopie". Wpadałem we friendzone i musiałem działać. Postanowiłem zaryzykować i postawić wszystko na jedną kartę. Wyznałem miłość i powiedziałem, że nie chcę być przyjacielem - wszystko albo nic. Przeżyłem najromantyczniejszą i szaloną noc w swoim życiu (bez seksów). Namiastkę swojego wymarzonego szczęścia. Następnego dnia dostałem sms, "że nic z tego nie będzie i może szansa byłaby gdybym nie był taki gruby. Szkoda, że taki fajny facet się tak zapuszcza". Zablokowała mój nr. Właśnie była w trakcie przeprowadzki i nie wiedziałem nawet gdzie mieszka.
Sięgałem dna, ale chciałem się poddawać - poszedłem do dietetyka. Ten profilaktycznie na start zlecił pełne badania krwi. Wyszły #!$%@?. Cholesterol poza skalą był do przewidzenia ale gigantyczne poziomy insuliny na czczo już nie, podobnie jak każdy wskaźnik wątrobowy. Lekarz stwierdził, że to kiepski przypadek insulino-odporności, a przy okazji wątroba wysiada. Organizm jest o krok od cukrzycy. Strach zajrzał w oczy.
Zmieniłem radykalnie dietę, stałem się stałym bywalcem na siłce. Kilogramy spadały. Po zejściu do 110 kg, porobiłem profile na portalach randkowych i próbowałem. Po paru kolejnych rozczarowaniach poszedłem na randkę z K2. Miała tylko 1 zdjęcie na którym nie było niemal nic widać. Myślałem, że na pewno jest gruba, ale czy mogłem być wybredny? Na spotkaniu okazała się piękną blondynką z kręconymi włosami. Wysoką i elegancką. Mocne 8/10 z fajnym charakterem. Przypadliśmy sobie do gustu.
Minęły ponad 3 lata. Jesteśmy zaręczeni. Ja schudłem do 83 kg i mam raczej umięśniona sylwetkę. K2 zabrała się za moją szafę więc t-shirty zamieniłem na dopasowane koszule. Mój ubiór i sylwetka zaczął przyciagać damskie spojrzenia. Przebranżowiłem się, choć dalej wewnątrz IT i w pracy zaczęło się układać, a i pensja przyjemnie zaczęła rosnąć. Parę miesięcy temu spotkałem nawet swojego anioła przechadzającego się z wózkiem w parku. Zlustrowała mnie tylko z góry do dołu wzrokiem, uśmiechnęła się szeroko i powiedziała "I o to chodziło".
W zeszły weekend byliśmy na imprezie firmowej K2, nie chciała specjalnie iść ale starała się o awans i nie miała za bardzo wyjścia. Na imprezie wpadliśmy na K1 z hiszpanem. Zmieniła się nie do poznania, zwiększając masę o jakieś dobre 40kg. No spadła na 2/10. Gdy impreza rozkręciła się na dobre hiszpan trochę popił i zaczął się do mnie awanturować, #!$%@? wie o co. K1 do niego dołączyła wyzywając moją partnerkę bez przyczyny. Nie chciałem robić scen z uwagi na K2, więc próbowałem uspokoić sytuację i odejść. Hiszpana to #!$%@?ło jeszcze bardziej. Skupił na sobie uwagę wszystkich, również ochrony która #!$%@?ła go z imprezy.
Dziś różowy napisał, że dostał awans, a pod sam koniec dyrektor przekazał podziękowania dla mnie za postawę w weekend i próbę uspokojenia pijanego. Wieczorem więc będziemy świętować :D
Technicznie rzecz biorą K2 jest też teraz managerką K1 :P
#truestory
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Zkropkao_Na
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży
niemniej, zacna zarzutka :)
I jeszcze Hiszpan do Polski przybył xD
@DobrzeNaoliwioneLozysko żebyś się nie zdziwił, w Hiszpanii jest takie bezrobocie wśród młodych, że wyjazd nawet do Polski za pracą nie jest niczym niezwykłym.
Komentarz usunięty przez autora
Czy te 198 osób które to zaplusowały mogą utracić prawo do głosowania w wyborach ze względu na to, że
Gdy Mirkowi się udało a tobie nie...
Zaakceptował: sokytsinolop}
Komentarz usunięty przez autora
@AnonimoweMirkoWyznania: no długo nie czekałeś z 120 kg na 110 kg to miesiąc czasu :P