Wpis z mikrobloga

@Shatter: Nie no, utrzymanie nic nie kosztuje XD Ja miałęm taką sytuację, że mieszkałem z matką, miałem uczelnię w swoim mieście, a i tak musiałem iść do roboty. Większość kumpli ode mnie z roku również musiała #!$%@?ć. I tak to wyglądało, że przyszli mechanicy i inżynierowie lotnictwa #!$%@? w jakichś fabrykach za #!$%@?ą stawkę.

Teraz to już trochę późno, ale odradzam pracę w takich miejscach. Najlepiej robić u jakiegoś typa,
  • Odpowiedz
też pracuje na produkcji i sam się #!$%@? jak widzę ludzi z biura


@susuke15: To biura akurat są "nade mną" pozycją. I człowiek robi na tej kontroli, roboty od groma, latanie wokół materiału, a tamte #!$%@? się potrafią przypruć do człowieka, bo raportu nie zdążył wypełnić podczas zmiany i że to jest "rażący błąd w pracy". A to, że dopilnować materiału trzeba idącego non-stop, to już ich nie obchodzi. Oni
  • Odpowiedz
@Shatter: Stary, idź poszukaj sobie jakiejś roboty u jakiegoś stolarza, ślusarza. Poszukaj nawet w jakimś CNC, bo teraz są takie braki kadrowe, że Cię wezmą nawet na przyuczenie do jakiegoś zawodu, do którego dziesięć lat temu potrzebne było wykształcenie.

Nie wiem gdzie mieszkasz, ale w Poznaniu na FB często widzę oferty pracy, które wyglądają legitnie i są nawet spoko płatne. 15 PLN/h netto dla kompletnego nowicjusza to nie jest zła
  • Odpowiedz
@Shatter: Mówisz o Solarisie? Nie chcę Cię zniechęcać, ale to jest dość #!$%@? pracodawca. #!$%@?, jak jesteś elektrykiem, to zrób sobie papiery na pomiary. Zrobisz sobie kilka lat doświadczenia i będzie gites. Jak Ci się nie będzie podobało, to możesz iść dalej na studia i robić np. jako konstruktor.
  • Odpowiedz
@Lukardio: pracowałem rok jako kierownik budowy, inżynier here zwolniłem się przez natłok pracy( co dugi week wolny) oraz nieadekwatne zarobki do powadzonej inwestycji (5 netto), teraz zwykły operator CNC wreszcie żyje jak człowiek, proszą się żeby zostać po godzinach za 100zł/h
  • Odpowiedz
@Lukardio: są dwa rodzaje inżynierów:
1. Wymoczek po studiach co gówno w życiu widział, ślepo wierzy w to co się nauczył. Brak mu życiowej mądrości, pracę na produkcji tylko widział i nie rozumie całego procesu. Tymi to gardzę i pluję na nich
2.Gość który nie wierzy w ślepo to co się nauczył na studiach, potrafi samodzielnie myśleć. Pracował na produkcji, widzi jak to wygląda w rzeczywistości, ma taką mądrość życiową
  • Odpowiedz
Później są takie śmieszne sytuację kiedy 30 letni gnój chce uczyć 55letniego majstra pracy


@mamutyyyy: jak 55-letni majster tkwi dalej w rozwiązaniach rodem z PRL-u to #!$%@? ma tu znaczenie to, że ma 55 lat i żółtawego wonsa pod nosem, zielonko
  • Odpowiedz