Wpis z mikrobloga

nie chcesz w czasie wolnym skopać mi działki? w końcu i tak spędziłbyś ten czas przed telewizorem, nic nie robiąc.


@tomtom666: jeśli potem oddasz @Matus20095 część tego co na tej działce wyrośnie to w sumie brzmi jak przyzwoity układ ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@jerzy-polska-5: Bądź debilem i sprzedawaj za grosze bądź jak rolnik
zamiast debile założyć konsorcja i pominąć pośredników czyli sprzedawać prosto do hurtowni to wolą jechać robić burdel z protestami ale konsorcjum nie zrobią bo jak to stwierdzili jeden by drugiego oszukał a jak sami tak twierdzą to się nie dziwie że pośrednicy ich jebią z cenami
  • Odpowiedz
@pawel-niczyporek: pieniądze z tego nie były duże. Jak dobrze pamiętam to 2 lub 3 grosze prowizji za kg truskawek, porzeczka podobnie, jedynie za jagody coś ok 20gr. Tak na prawdę to przez kilka lat skup prowadziła ciotka, ja jej pomagałem. Po jej śmierci sam zacząłem się w to bawić.
Ponadto w okolicy nie było innych owoców, zaś niektóre osoby zlikwidowały plantacje ze względu na niskie/niestabilne ceny skupu. Pojawiła się też konkurencja,
  • Odpowiedz
Przypadkiem wzrost ceny w skupie nie skonczy sie wzrostem ceny w sklepie i finalnie bede mial mniej malinek na stole ? :/

O nie to ja protestu nie popieram ! ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
płaciłem wczoraj 6zl za pół kilo malin, więc trochę z dupy ta cena 28-39


@Dirty_Digger: no tak, #!$%@?, ty płaciłeś 6 zł za pół kilo, więc NA PEWNO przekłada się to na całą Polskę. Logika wykopków w pełnej krasie.
  • Odpowiedz
Uwaga. Jakby ktoś rozpaczał nad losem rolników i sadowników. Oto czego oni oczekują.

"Związek Sadowników RP uważa, że jest to sytuacja patologiczna, która służy czerpaniu nadmiernie wygórowanych korzyści podmiotom przetwarzającym owoce" - napisali w apelu. Sadownicy domagają się podwyższenia cen za owoce kierowane do przetwórstwa."

A więc nie jakiegoś wolnego handlu, zmniejszenia obciążeń fiskalnych itd. Oni po prostu chcą by rząd zainterweniował i podwyższył ceny skupu owoców. Czysta Komuna 2.0
  • Odpowiedz
@jerzy-polska-5: Mojej sąsiadki siostra ma plantację owoców na rzeszowszczyśnie, w zeszłym roku wraz z moimi rodzicami pojechali do niej na weekend nazbierać owoców na soki. Wtedy malina była w skupie po nieco ponad 3 złote za kilogram i właścicielka mówiła że zupełnie nie opłaca się jej zbierać. Rodzice nazbierali i zapłacili jej uczciwie mimo, że nie chciała, bo zbierali sami. Teraz malina po 2 złote. Chyba tylko zaorać wszystko pozostaje...
  • Odpowiedz