Wpis z mikrobloga

@Mirekzkolega: jak sama nazwa wskazuje to jest skup a nie sprzedaż owoców. Sam kiedyś taki prowadziłem i jednak był wyjątek od reguły: co roku sprzedałem ok 20kg truskawek dyrektorowi szkoły, w której pracowała moja mama ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Ludzie i z tym sobie radzą. Sprzedają owoce przez facebooka na grupach. Można kupić kilogram malin za 5 zł. :)

  • Odpowiedz
@Spyro90 musialbys produkowac rozne owoce zeby rozciagnac sezon maksymalnie - z np. 2-3 miesiecy zrobic 4-5. Ciezko jest specjalizowac sie w 2-3 uprawach i jeszcze ogarnac dystrybucje (i zapewne jakies zatowarowanie). Na straganie musisz miec jak najwieksza roznorodnosc, zeby wykorzystac klienta maksymalnie;) teoria to nie zycie;)
  • Odpowiedz
@jerzy-polska-5: "zapomniałeś" dodać, że są to ceny skupu owoców przemysłowych. Deserowe idą po znacznie wyższych cenach.

A że w sklepie kosztują więcej? Trzeba policzyć, że połowę się wyrzuci bo nikt nie kupi, od tego zacznijmy, cyk, cena leci o połowę w dół. Do tego część po transporcie do sklepu będzie nadawała się do wyrzucenia, znowu cena leci. Już masz powiedzmy 12 zł za kg realnego zysku. To teraz zacznij doliczać
  • Odpowiedz