Wpis z mikrobloga

Przychodzi ojciec i pyta: chciałoby ci się dzisiaj rozłożyć basen i pozrywać czereśnie?
Na co odpowiadam: no jak trzeba to okej.
Na co ojciec: nie jak trzeba, pytam czy ci się chce. bo jak ci się nie chce to zrobimy to jutro, ale pytanie czy ci się chce
I moja odpowiedź: no szczerze to nie chce mi się dzisiaj nic takiego robić
JAK ZWYKLE CI SIĘ NIE CHCE DOBRA SAM TO ZROBIĘ SIEDŹ SOBIE
#gorzkiezale #janusze #tagujetogowno
  • 65
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

No cóż. Tak? Nie znam sytuacji dokladnie przeciez ale tak tylko wtrąciłem ze czasem warto byc miłym dla ludzi, nawet jeśli sa zrzedami.. jesli robisz tylko to co sprawia tobie samemu przyjemnosc to musisz byc spoko osobą :D
  • Odpowiedz
@patchupdate: nie, ale traktuję ich tak, jak ja bym chciała być traktowana za jakieś 60 lat. nie chcesz mi powiedzieć, że Ty kąpiąc syna nie oczekujesz, że za x lat to on pomoże Tobie. czy może spodziewasz się tego, że za 40 lat Twój syn obróci się od Ciebie dupą i będzie uważał, że nie istniejesz bo on ma swoje życie. i jakkolwiek to głupio zabrzmi - nie oczekujesz, że
  • Odpowiedz
@gali20: przepraszam, ale w żadnym stopniu mnie to nie ruszyło. bo widocznie nasi ojcowie niesamowicie się różnią - mój nienawidzi jak mu się w czymś pomaga, bo uważa to za jakąś ujmę, brak godności. ale czasami musi się zniżyć do tego poziomu, bo sam w niektórych rzeczach nie daje rady. więc w moim przypadku latanie za ojcem skończyłoby się tym, że ojciec by dostał k-----y. nie wspominając już o mnie.
  • Odpowiedz