Wpis z mikrobloga

@Nie_masz_racj_idioto jakby mało mieli dróg. Rowerzystów rozumiem na wsiach/małych miastach, problem z komunikacją itd - ok. Ale nie szanuje tych co są wielkimi sportowcami, poubierani za parę słów a słoma z butów wystaje. Alternatyw dookoła wiele ale nie, ja będę jechał ulicą - bo mogę.

Zajebisty przykład z podwórka. Jakis rajd rowerzystów, o którym przeczytałem z lokalnej gazety. Zamykają zjazd z autostrady na parę godzin bo święte krowy jadą. Ok, ja wiem
  • 27
@zolwik89 dziennie robię około 100-150km samochodem zero dróg szybkiego ruchu, tylko miasto i tereny podmiejskie, Zero tras, nie spotkałem się jeszcze z #!$%@? cyklista, za to takich kierowców samochodów jest na pęczki (wymuszenia pierwszemstwa, wyprzedzanie na pasach, przejazdy na czerwonym świetle, przekraczanie prędkości - znaczne) sam nie jestem święty ale praktycznie widzę codzien wszystkie wymienione w nawiasie rzeczy w drodze lub powrocie do pracy.
@mati1990 pewnie są, ale na szczęście w weekendy nie jeżdżę :)

Punkt siedzenia określa punkt widzenia.
Kierowcy samochodu są w gorszej pozycji, bo strzeli takiego na rowerze i jest od razu przegrany i stratny.
A ile jest przykładów że jadą obok siebie na ruchliwej drodze? To nie jest mądre.
Przykładów można rzucać wiele ale po co. Najważniejsze żeby rowerzyści poszli po rozum do głowy i myśleli nie tylko za siebie, ale i
zolwik89 - @mati1990 pewnie są, ale na szczęście w weekendy nie jeżdżę :) 

Punkt sie...

źródło: comment_d8wVNfT8lOKMNdq8Nf33lj4XARtYkrk7.jpg

Pobierz
@mati1990 nie wiem jak można to ocenić nie znając tematu. Może ten skrót daje np. 15 km krótszą trasę i taki pas byłby potrzebny dla ruchu kołowego? Podaj więcej szczegółów.