Aktywne Wpisy

Soothsayer +19
biorę po 10 złoty od każdego i słycham państwa dlaczego wyprowadzenie się na wieś to zły pomysł i co mnie może tam w------ć a ja wysłucham i sobie przemyślę

Turpizm +1
Skopiuj link
Skopiuj link

Regulamin
Reklama
Kontakt
O nas
FAQ
Osiągnięcia
Ranking
Pojechałam do dziekanatu oddać pracę. Dziekanat otwarty od 10, ale już o 8:30 byłam na miejscu żeby zająć sobie kolejkę bo mam na roku na wydziale 500 osób i bywa ciężko.
Z ciekawości zapukałam, otworzyłam - otwarte, Grażyny siedzą.
Jedna z nich mnie dopadła z krzykiem co ja sobie wyobrażam przychodząc tutaj tak wczesnie, że studentów to dopiero obsługują od 10.
No dobra, przeprosiłam i powiedziałam że poczekam - w końcu godziny są wyznaczone, mój błąd.
To Graża do mnie że już jak jestem to mi przyjmie tę pracę. I przyjęła.
Dziekanat to stan umysłu.
Ona nie z łaski a z litosci te prace wziela.
Sama pracowałam w sekretariacie przez rok, więc wiem jak to jest.
Czyli w większości przypadków z wykładowcami z publicznych uczelni, którzy po godzinach "bawią się w uczelnie", ale w wersji demo.
Drogi KochankuAdmina, dobraliśmy się idealnie bo ja niczym tak nie gardzę jak studenciakami z prywatów- zapłacone za magistra jest magister, równie dobrze można by kupić wyższe na rynku. Mentalność typowa dla "płace więc wymagam", więc nikt