Wpis z mikrobloga

@Kremufczyn: stary przypomniala mi sie historia. Dawno dawno temu obok bloku mialem taki sklep z grami na ps i game boye, pegasusy, sege itd. Rozne tam wymianki sie robiło. Kupilem kiedys kabel do gameboya zebym mogl grac z kumplami w pokemony i sie bic i wymieniac :D i co gosc zrobil? Dal mi jakis kabel, ktory byl kompatybilny tylko z gameboyeami color i pocket mial chyba taką wypustke wlasnie. Gosc to
@pwn3r: Znam się to się wypowiem. To przejściówka, która była w zestawie z klawiaturą z polem numerycznym Apple, sprzedawaną w latach 2007-2015. Przejściówka ta nie działała ze wszystkimi urządzeniami USB (w sensie pewnie urządzenia mogłyby nie działać), stąd taki kształt, żeby pasowała do klawiatury.
Myślenie wynika z faktu, że jest to przedłużka "do klawiatury" która zawsze działa, a nie gówniana przedłużka "USB" która często nie działa.
Rozumowanie, że Apple by specjalnie
@Antyradek musi, bo przedłużka nie jest częścią standardu USB. Producent innego urządzenia może nie brać pod uwagę wyższego prądu (niezgodnego ze standardem) i jak jej użyjesz z innym urządzeniem to możesz coś spalić. Po to jest zabezpieczenie mechaniczne, abyś nie mógł potem oskarżyć Apple, że ich przedłużka zepsuła Ci coś drogiego.
@Garw0n: dobra wyjaśnię Ci standard USB zakłada, że urządzenia pracują z napięciem 5V. Przedłużka jest kablem o pewnej oporności na którym powstają straty w napięciu co przekłada się na mniejsze napięcie na odbiorniku. Czyli im lepsza przejściówka tym odbiornik dostaje napięcie bliżej swojemu założonemu.