Wpis z mikrobloga

A mnie krew zalewa jak zima żeby wyjść do sklepu/na śmietnik trzeba się ubierać w te wszystkie warstwy żeby nie umrzeć, i co chwile gluty pod nosem, nienawidzę. A w lato nawet nie muszę rano tracić czasu na suszenie włosów po prysznicu. Coś pięknego.


@sproquette: + #!$%@? kieszeni i trzeba się napracować nieźle żeby cokolwiek znaleźć