Wpis z mikrobloga

#groundhandling odcinek kolejny.

Zrobiło się ciepło, samolotów coraz więcej, grafik i rozpiska dzienna napięta jak plandeka na Żuku. Do tego coraz częściej pojawiają się burze.

To właśnie burza była przyczyną wylania na nas całego wiadra pomyj. Skrótowo postaram się opisać sytuację z 3 maja.

Lotniskowa stacja Meteo wyposażona jest w detektor i lokalizator wyładowań atmosferycznych, kiedy czujniki zarejestrują wyładowania w odległości mniejszej niż 9 km na radiowej grupie operacyjnej ogłaszany jest "komunikat meteo dla wszystkich służb lotniskowych - burza na lotnisku". Dla wszystkich firm związanych z obsługą naziemną jest to jasny komunikat do przerwania wszelkiej aktywności w rejonie płyty postojowej. Akcja "burza na lotnisku" trwa aż do ponownego komunikatu "koniec burzy na lotnisku". Koniec burzy oznacza brak wyładowań doziemnych w ciągu ostatnich 10 min w promieniu 9km. Tyle teorii, posłuchajcie z jak niefortunną sytuacją mieliśmy do czynienia 3 maja.

Na podejściu do pasa 27 znalazły się w sumie 4 maszyny, 2x A320 1x B738 i CRJ900 - w sumie około 600 pasażerów na pokładach wspomnianych samolotów. W momencie lądowania jednego z nich odnotowano wyładowania atmosferyczne i dyżurna służba meteo ogłosiła burzę. Z punktu widzenia pasażera mogło być to dziwne, bo na płycie panowały iście letnie warunki, jednak od strony zachodniej naciągały ciemne chmury. Burza oznacza dla nas brak możliwości podjęcia obsługi, tym samym 4 samoloty zaparkowały na płycie postojowej - i najzwyczajniej w świecie, stały - bez schodów, bez autobusów, taśm bagażowych - bez obsługi. Czekaliśmy na zakończenie burzy, ale sytuacja nie była ciekawa, po pierwszej burzy dość szybko przyszła kolejna, już z ulewnym deszczem i silnym wiatrem. Pasażerowie cały czas siedzieli w samolotach, trwało to już grubo ponad godzinę.

Tutaj przerywnik filmowy i pracownik obsługi naziemnej porażony piorunem podczas wypychania :
Klik

Zaczęły się telefony ze strony operacyjnych linii lotniczych, pasażerowie widząc samochody opisane nazwami firm również uparcie dzwonili do nas, a na Facebooku lotniska zaczęły pojawiać się ciekawe wpisy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Wkurza mnie jedynie roszczeniowe podejście "Kowalskiego" - JA lecę JA płacę JA wymagam i oni mają tak jak JA chcę.

Burza była bardzo solidna, 2h w metalowej puszce bez świeżego powietrza to średnie przeżycie, ale wytłumaczcie mi proszę czy opłacalne jest ryzykowanie życia i zdrowia pracowników obsługi naziemnej?
Kto byłby winny gdyby podczas burzy zgodnie z życzeniem Kowalskiego rozpoczęto obsługę i któryś z pracowników zostałby porażony? Odpowie kierownik zmiany, bo wydał dyspozycję sprzeczną z procedurami lotniska i z procedurami wewnętrznymi swojej firmy.

Po około dwóch godzinach na jakieś 15min burza odpuściła, zdążyliśmy wyciągnąć ludzi z samolotów i... Zaczęła się kolejna burza.
Finalnie Lufthansa do Frankfurtu została skasowana, a dwa samoloty do Turcji zamiast o 18.45 odleciały przed 23.

Uprzedzając pytania - warunki pogodowe nie są podstawą do wypłaty odszkodowania z tytułu opóźnionego lub skasowanego rejsu.

#pracbaza #samoloty #lotnictwo
airfield_ops - #groundhandling odcinek kolejny. 

Zrobiło się ciepło, samolotów cor...

źródło: comment_f4iwqZNz6VGlRbwN4fmKzLCvXYcEBrVA.jpg

Pobierz
  • 34
  • Odpowiedz
@airfield_ops: przepisy, w szczególności lotnicze, to świętość.

Wystarczy się nad tym zastanowić - przepisy bezpieczeństwa zostały okupione krwią pasażerów i obsługi. Mam nadzieję, że to podejście się nie zmieni.
  • Odpowiedz
@airfield_ops: już widzę miny tych wszystkich Januszy, którzy wstali podczas kołowania i ustawili się w kolejce do wyjścia, a tu trzeba było godzinę czekać ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
  • Odpowiedz
@airfield_ops: a ja mam pytanie z innej beczki. Dobrze płaca na groundhandlingu?


@yeloneck: w uk, jeszcze w zaleznosci od lotniska, ale na start jakies ~£9-11/h, z tym, ze stawka rosnie wraz z poziomem uprawnien, ktore zdobywa sie stosunkowo szybko.
  • Odpowiedz
@airfield_ops: miałem podobną sytuacje we FRA, fantastyczne przeżycie ()
Samolot załadowany, gotowy do startu i... burza nad Frankfurtem! Siedzieliśmy ponad 1,5h - ciepło, duszno, ludzie #!$%@? na maxa. Jak już się uspokoiło to pilot poinformował, że za 20min przekroczy dozwolony czas pracy i nigdzie nie lecimy, lot anulowany XD

Jak widziałem spocone twarze hosstes Lufy pomagających, czerwonym ze złości pasażerom, zmieniać terminy lotów - bezcenne, aż im
  • Odpowiedz
@airfield_ops: O! Dzięki za wyjaśnienie sytuacji, bo ostatnio słuchamy RMF FM i mówią, że 4 samoloty stoją, bo burza na lotnisku i obsługa lotniska nie może pracować - info w radiu było po około 30 minutach od zakończenia burzy.
  • Odpowiedz
@airfield_ops: 1) Czemu w samolotach na postoju nie działa klima? Ja rozumiem, że paliwo do APU kosztuje, ale bez przesady. 2) Czemu na płycie postojowej nie może być piorunochronów? Nie musiałyby być wysokie. 3) W tej sytuacji nie można pasażerów wyładować przez rękaw? Oba liczące się lotniska w kraju mają rękawy...
  • Odpowiedz
@WuDwaKa: tak, obsługujemy DHL'a - ale na magazynie byłem dosłownie dwa razy w życiu( ͡° ͜ʖ ͡°)
@gregor40: akurat pracuje na tym które rękawów nie posiada. Wyłączone APU to tylko wysraństwo danej linii lotniczej i nie znajduje wytłumaczenia dla nich.
  • Odpowiedz