Wpis z mikrobloga

Problem aborcji dziecka poczętego w wyniku gwałtu jest traktowany zbyt emocjonalnie.
Z tego co wiem, prawo nie powinno się kierować emocjami. Dlaczego dziecko ma ponosić karę za zło swojego ojca?
Nie mówcie mi że płód to nie człowiek, bo co czyni człowieka człowiekiem? Ateizm nie nadaje człowiekowi żadnej godności, dlatego w jego świetle "nie zabijaj" jest tylko grzecznością.

Dlaczego niewinne dziecko ma ponosić 100 kroć surowszą kare niż winny ojciec?
Z całym szacunkiem, ale nie rozumiem babskich, histerycznych uczuć. Prawo nie może się na nich opierać.

#przemyslenia #filozofia #prawo #aborcja #bialyprotest
  • 201
jeżeli zabijemy dziecko to chyba najbardziej poszkodowana tutaj osoba będzie to dziecko

@jarzyn86: Właśnie o takie stwierdzenia cały raban, czy kilkutygodniowy zlepek komórek nazwiemy dzieckiem, czy jednak tak sugeruje medycyna - zlepkiem komórek, które może rozwinąć się do postaci dziecka.
@neilran: Gwalt, a pozniej zaplodnienie to przeciez horror dla kobiety. Od tysiecy lat tak zbrodniarze mieli dzieci. (podboje dzikich ludow i gwalty na rdzennych ludziach) Ale teraz majac aborcje jako zabieg pozwalajacy naprawic ten akt dokonany to dobra rzecz. Po co maja rodzic to dziecko skoro nigdzie nie ma miejsca? Adopcji malo kto sie podejmuje, a gdyby bylo uposledzone szanse adopcji spadaja do zera.
@jarzyn86: nie zgodziłbym się ze stwierdzeniem "jeżeli ja to cierpi dziecko", większym aktem okrucieństwa zarówno dla dziecka jak i rodziców jest pozwolenie na urodzenie się zdeformowanego płodu, które w agonii będzie oczekiwało śmierci, lub nigdy nie zazna miłości matki czy ojca, ponieważ powstało z gwałtu.
@jarzyn86: mam 100% pewności, że kobieta, która chce przeprowadzić legalną aborcję:
a) chce żyć - aborcja, która zagraża życiu matki
b) nie czuje się na tyle silna psychicznie i fizycznie aby:
- urodzić i wychować dziecko z upośledzeniem
- urodzić i wychować dziecko z gwałtu
- urodzić dziecko, które nie przeżyje kilku minut/dni/tygodni

Nawiasem mówiąc, dziecko "cierpi" jedynie w przypadku gdy zostanie usunięte > 26 tygodnia ciąży (dopiero wtedy jest w
płód jest człowiekiem. Wczesny płód nie jest osobą. Jak mu zacznie mózg działać, to można dopiero zaczynać myśleć o nim w kategorii słabo rozwiniętej osoby.

Stary człowiek z martwym mózgiem to też człowiek, ale już nie osoba. Odłączamy od aparatury i umiera. A nikogo się nie morduje.

Usuwanie płodu bez mózgu powinno być na życzenie. Później tylko w szczególnych przypadkach.


@srogie_ciasteczko: jedyny sensowny w tym temacie
@neilran

Stary, nie ma sensu robić takich postów na wykopie.

Widzisz, że połowa tutaj realatywizuje człowieczeństwo płodu i dorosłego osobnika homo sapiens i wartościuje życie dwóch przedstawicieli ludzkości: bo tak, bo płód to nie człowiek (xD), bo płód nie czuje (to co, eutanazja ludzi w śpiączce bez szans na wybudzenie xD?), dodaje dodatkowe zmienne do przypadku i obala swojego własnego chochoła etc.

Trzeba wyróżnić dwie kwestie: czy ktoś uznaje płód za człowieka?
Religia nadaje godność? W jaki sposób? Skoro uważasz, że prawo nie powinno kierować się emocjami, to czym? Religią? Religia nie zmienia faktu, że płód to nie człowiek. Dla mnie to właśnie zbędne kierowanie się ideologia i wierzeniami jednostek. Co mnie interesuje w co ty wierzysz? Dlatego prawo powinno opierać się na prawdzie. Najbliżej prawdy jest nauka, więc trzymajmy się tego a nie jakiś morałów jednostek. Chcesz wychowywać dziecko z gwałtu? Proszę bardzo
Uważam, że esencją człowieczeństwa jest unikalna świadomość ludzka. Czym bylibyśmy bez niej? Zaledwie żywym mięsem, które jest niczym pozornie funkcjonalne, wciąż oddychające i pulsujące ciało po śmierci mózgowej, podłączone do respiratora.


@biliard: Czyli zwierzęta są na poziomie człowieka po śmierci mózgowej? Delfiny, słonie, szympansy, a właściwie wszystkie kręgowce nie istnieją? :D