Aktywne Wpisy
jaka ocenka mojego barku?
Beeercik +11
Ale płacz skorumpowanych bo sędzia dał w końcu karnego za faul, to się nie godzi xDDDD
Calma ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#mecz #realmadryt
Calma ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#mecz #realmadryt
Skopiuj link
Skopiuj linkWykop.pl
Z tego co wiem, prawo nie powinno się kierować emocjami. Dlaczego dziecko ma ponosić karę za zło swojego ojca?
Nie mówcie mi że płód to nie człowiek, bo co czyni człowieka człowiekiem? Ateizm nie nadaje człowiekowi żadnej godności, dlatego w jego świetle "nie zabijaj" jest tylko grzecznością.
Dlaczego niewinne dziecko ma ponosić 100 kroć surowszą kare niż winny ojciec?
Z całym szacunkiem, ale nie rozumiem babskich, histerycznych uczuć. Prawo nie może się na nich opierać.
#przemyslenia #filozofia #prawo #aborcja #bialyprotest
@neilran: Jeśli ta (jak sam opisujesz) "wielka krzywda" nie jest wystarczającym powodem, to co nim jest? Poza tym, to nie ma żadnego znaczenia, co Ty uważasz. Nie siedzisz w głowie tej kobiety, nie wiesz, co ona przeżywa w związku z noszeniem dziecka człowieka, który
@dingi_dong: aha, czyli świadomość oszukuje nicość.
Albo oszukuje samą siebie. Ale co oszukuje, gdy jej jeszcze nie ma?
Zawsze dochodzimy do miejsca gdzie nicość, coś czego nie ma, daje się oszukać iluzji
Dlatego, ponieważ uważam, że człowieczeństwo nie da się określić jednorodnym punktem w czasie, a pojawia się na wielu różnych etapach począwszy od świadomości rejestrowanej kilka-naście miesięcy po urodzeniu a kończąc na wykształceniu empatii i zdolności do uczestnictwa
@dingi_dong: xD A z jakiej racji jest człowiekiem po przejściu przez drogi rodne, a nie minute później albo minute wcześniej? Nie rozumiesz, że używasz jako argumentu nie stanu faktycznego a jakiejś przyjętej sobie definicji? Równie dobrze możemy powiedzieć, że człowiekiem jest się po kilku miesiącach, bo wtedy jest jakiś progowy poziom świadomości osiągnięty.
Mam dystans do biologii i genetyki, nie uważam że ojciec biologiczny, w mowie potocznej, czy ogólniej może być z samej racji przekazania puli genetycznej nazywany ojcem.
Nie jest to wyrzut, ani restrykcja, ale uważam że powinno się próbować, na ile to możliwe,
1. tego co ja uważam, czyli owej przyczyny dla której śmierć noworodka nic mi nie robi, tak samo jak nie robi mi śmierć pozbawionej empatii kreatury, a
2. tego jak zdefiniować prosto i logicznie człowieka i płód by była to definicja komplementarna, nie nastręczająca problemów w egzekucji prawa aborcyjnego, rozwiązująca
W ogóle skąd wziąłeś definicję, że człowiek jest po
@neilran: Płód to nie człowiek. Płód to płód. To tak jakbyś napisał w poście "nie używajcie w dyskusji koronnego argumentu przeciw moim poglądom". W tym momencie nie ma w ogóle co z Twoim postem dyskutować.
Wydaje mi sie że wcale jego celem nie jest zakaz jakiegoś argumentu, tylko wyrażenie uprzedzenia co do niego.
Rozumiem, że podchodzisz emocjonalnie do sprawy, ale postaraj się poszukać ciągłości i spójności poglądów - prawo stanowi, że rodzice nie muszą poświęcać dla dzieci swojego ciała. Nieważne czy chodzi o płód czy małe dziecko. O macicę czy nerkę albo szpik.
Prawo stanowione z czegoś wynika, jest umowne. Poza nim możemy mówić o prawie Boskim, prawie naturalnym itp. Dzisiaj ludzie próbują tworzyć prawo stanowione na scjentyzmie i modernizmie.
Komentarz usunięty przez autora
Poza tym jakie miałoby znaczenie, gdybym oceniała negatywnie jego osobę? Czy nazwanie kogoś negatywnie uprawnia do pozbawiania życia?
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez moderatora