Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki mam problem z moim różowym paskiem. Dokładnie seks z nią nie sprawia mi już przyjemności jak kiedyś i muszę w domu strzepać sobie do pornoli.
Jesteśmy ze sobą już ponad 3 lata i bardzo ją kocham, nawet ten brak przyjemności z seksu mnie nie zniechęcił bo kiedyś byłem typowy #tfwnogf . Ogólnie dopełniamy się. Lubi motoryzacje zawsze mi pomaga przy samochodzie, dom ogarnie i nie chciał bym jej stracić.
Problemem jest to że przez ten czas co jesteśmy razem się roztyła. W porównaniu do tego co było jak ją poznałem to jest znaczna różnica bo waży więcej niż ja i coraz bardziej ma oponkę na brzuchu, a coraz większe piersi zaczynają już jej zwisać. Na początku gdy się poznaliśmy ona bardzo o siebie dbała, chodziła nawet ze mną na siłownie. Lecz po jakimś pół roku związku jednak przestała ćwiczyć ze mną ze względu na to że straciła prace. Próbowałem ją jakoś przekonać do ćwiczeń albo żeby poszła ze mną na siłownie ale ona ciągle tylko że jej sie nie chce, że coś ją boli no typowa #logikarozowychpaskow. Nawet dogryzanie o jej tuszy, ani motywacje na nią nie działały. Potrafiła tylko mówić że by zjadła na mieście pizze czy kebaba.
Drugim problemem jest jej praca. Ciągle nie może sobie znaleźć pracy. Mówi że wysyła CV ale żadnego odezwu niema. Ja próbowałem jej jakaś załatwić to poszła pare dni i stwierdziła że to nie dla niej. Siedzi tylko w domu i uczy się na przemian z oglądaniem seriali lub robi mi problemy że do kina nie pojedziemy ani gdzieś nie wyjdziemy.
I tu pada pytanie co moge zrobić aby nakłonić ją do ćwiczeń? Co moge zrobić żeby nakłonić ją do pracy? Niby mówi że chce pracować ale się nie odzywają w co wątpię żeby od ponad roku nie mogła znaleźć pracy, tylko siedzi na garnuszku u rodziców.

#rozowepaski #niebieskiepaski #zwiazki

Ogólnie przepraszam że tak zawile ale zawsze byłem słaby z pisana wypracowań

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
  • 15
@Almost_a_wizard: Mówisz jeszcze o człowieku, którego on kocha czy już o jakiejś lalce, którą ma odłożyć na półkę? Takie #!$%@? porady nowoczesnych ludzi, co mają innych i uczucia za nic, jakby wybierali cholerny samochód.

@AnonimoweMirkoWyznania: Porozmawiaj najpierw, jak kochasz to ratuj to, a nie porzucaj kobietę z powodu takich pierdół. To nie zawody, to życie - wybaczyć można wiele, a ona musi zrozumieć, że też musi nad sobą trochę popracować.
@Almost_a_wizard: Wadliwy? Nadal mówisz jak o przedmiocie. Nikt nie jest idealny, a nad sobą można pracować. Takie traktowanie ludzi jest naprawdę przykre i nikt nie zasługuje na skreślenie przez parę pierdół. A korzyść wcale nie jest taka wymierna ani oczywista jak Ci się wydaje - może wręcz być właśnie na odwrót, że zmarnują masę czasu i uczuć, bo im się popracować nad związkiem i sobą nie chciało.
@Yezdemir: Mirek będzie próbował ją zmienić i inwestował swoje uczucia, marnując jednocześnie czas, bo księżniczka ma swoje podejście do życia. Jeśli ją zostawi jest szansa, że oboje się ogarną i wydaje mi się, że znacznie większa niż w przypadku inwestowania w sprawę, która wydaje się stracona. Po prostu efekt kosztów alternatywnych.
@Almost_a_wizard: Wcale nie musi się okazać, że zmarnował czas - może jednak się dziewczyna ogarnie trochę? To są przecież wszystko bzdety, a nie jakieś poważne problemy, więc nie widzę powodu aby od razu kogoś przez to skreślać. Trzy lata ze sobą wytrzymali jednak, więc coś do siebie muszą czuć - szkoda marnować te lata i te wszystkie uczucia.

Przeraża mnie jakie masz podejście do ludzi i jak przedmiotowo ich traktujesz.
@Yezdemir: Przeraża mnie, że ludzie tak mitologizują samych siebie, że nie potrafią wobec siebie zrobić prostego rachunku i sraja non stop o jakichś wyższych uczuciach kiedy ewidentnie znajdują się w sytuacji, która im się nie podoba i nie korzystają z najprostszego z dostępnych rozwiązań - rozstać się i szukać czegoś nowego zamiast tkwić w czymś co im ewidentnie nie służy. Ona jest bezużyteczna, a anon się męczy.