Wpis z mikrobloga

Ale to już przechodzi samego siebie - wołam m_b i a_s, żeby zrobili z tym porządek


@piotr-zbies: @pan_kleks8 Ale z tego co widzę, tutaj nic złego się nie wydarzyło. Jeden z użytkowników zgłosił treść jako "atakuje mnie", moderator odrzucił zgłoszenie uznając je jako nieprawidłowe, ponieważ nie było podstaw do podjęcia działania (znalezisko nie dotyczy tego użytkownika). Wykopowicz @pan_kleks8 jest autorem znaleziska, dlatego u niego pojawiła się możliwość odwołania od
A może dochodzić do takich sytuacji, że moderator jako użytkownik może zgłosić post, a następnie rozpatrzyć własne zgłoszenie?


@piotr-zbies: Jeśli treść dotyczy danego moderatora, to mod zgłasza temat naszemu głównemu moderatorowi (a więc osobie, która zarządza moderacją) i to główny moderator decyduje o tym czy doszło do naruszenia.
A możliwość odwołania nie pojawia się przypadkiem tylko wtedy, kiedy zgłoszenie zostało uznane?


@Daleki_Jones: Właśnie analizuję zgłoszenia na znalezisko - rzeczywiście został usunięty capslock z tytułu znaleziska. Dlatego do autora trafiła możliwość odwołania się. Capslocki, błędy ortograficzne, wulgaryzmy - jeśli coś z tego zostanie zgłoszone, moderatorzy również poprawiają.
Ktoś pisał, że znalezisko było przez jakiś czas usunięte/niewidoczne i po pewnym czasie przywrócone.


@mrbarry: To akurat niemożliwe. Każda zmiana dokonywana w znalezisku automatycznie zapisywana jest w historii zmian. W tym znalezisku poprawiono jedynie tytuł (capslock), nie dokonywano innych edycji. Nie usuwano treści, nie zmieniano tagów. Nie wiązałabym tych spraw.
A jest możliwe, żeby mod złamał zasady i nie zgłosił tematu do głównego moderatora, samodzielnie moderując dany temat?


@piotr-zbies: Teoretycznie tak, bo przecież system nie rozpozna, że treść dotyczy tego konkretnego moda, ale przypominam, że akcje moderatorów i tak są sprawdzane przez głównego moda, dlatego taka zmiana szybko zostałaby wykryta.