Wpis z mikrobloga

@fortheworld: Kiedyś można sobie było odłączyć na chwilę wagę i sprawdzić sprzęty elektryczne .. teraz zasilacz od wagi wisi pod sufitem a na sklepie zero gniazdek. Kupuj chłam dobry czy niedobry potem lataj wymieniać. Ktoś się powinien nimi zająć. Tak samo powinni mieć zakaz wprowadzania towarów tylko sezonowo. Na przykład szkolnych w sierpniu bo powykończali wszystkie sklepy papiernicze a jak pójdziesz w styczniu złamanego ołówka nawet nie kupisz.
@fortheworld: Nie no jasne, gościu który robi wieś na środku sklepu jest jak najbardziej ok, za to sklep zły bo nie ma przymierzalni xD Nikt nie każe kupować. Swoją drogą przymierzanie dla mnie to w ogóle jest obleśne. 100x wolę zamówić zapakowane, świeże ciuchy z neta niż coś ze sklepu gdzie jedne spodnie ze setka januszy mogła już mieć na dupie. #!$%@? wie czy który jakiś wszy nie miał. A zamawiając
@fortheworld: Mam gdzieś jego gacie i zachowanie. Przeszedłbym koło tego obojętnie, gdybym był świadkiem takiego procederu. Takie pierdoły to za mało, żebym się obruszył, co nie zmienia faktu, że jest to zachowanie wieśniackie. Tak samo możesz sobie publicznie dłubać w nosie, twoja sprawa, raczej nikt się nie obrazi, ale będziesz wieśniakiem. Ludzkość wypracowała pewne standardy dobrego zachowania i kultury, które ten człowiek złamał. Jak tego nie rozumiesz to dalej nie będę
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@Maniek145
A robienie zdjęć ludziom z przyczajki to jest coś chwalebnego ? Nie wydaję mi się. Nie rób tak więcej.

@meshack @fortheworld Jak jest dużo chętnych do kupowania (na przykład w dniach wyprzedaży, albo w lumpeksie w dniu dostawy) to i 10 przymierzalni nie załatwia sprawy, a jak nie chcesz czekać 30 minut w kolejce to przebierasz się poza nią [kabiną przymierzalni] - tak mi się ku kilka razy zdarzyło. Czasem tak
Ktoś się powinien nimi zająć. Tak samo powinni mieć zakaz wprowadzania towarów tylko sezonowo. Na przykład szkolnych w sierpniu bo powykończali wszystkie sklepy papiernicze a jak pójdziesz w styczniu złamanego ołówka nawet nie kupisz.


@JanuszSebaBach: xDD Biedronkę upaństwowić, a zarząd wypier**lić xD
Czy ty chcesz przepisem zakazać biedronce sprzedawania ołówków? xD
Do osób, które narzekają na sklep z różnych powodów i usprawiedliwiają zachowanie gościa ze zdjęcia.
@fortheworld, @meshack, @albert107, @NamietnyDzwigowy: Po co to wszystko? Przecież w tych wszystkich dyskontach, jeśli się coś kupi, a w domu okaże się, że nie odpowiada, to można bez problemu zwrócić. Dlatego nie ma tam szatni, gniazdek do podłączenia sprzętu (gniazdko się zresztą znajdzie, gdy zapytasz obsługi) i innych. Nie próbujcie wymyślać powodów, że
@JanuszSebaBach: masz rację. Powinni zakazać robić promocji i tanio sprzedawać artykuły sezonowe. Kto to widział, żeby dawać ludziom niskie ceny!? Artykuły szkolne powinny być możliwe do kupienia tylko w sklepach z artykułami szkolnymi i tylko po uzyskaniu stosownej koncesji. Tak samo z warzywami. U mnie ja osiedlu Lidl wykończył lokalnego warzywniaka. No jak to tak można!?!?? Albo narzędzia. Kiedyś to człowiek szedł do sklepu z narzędziami i wyboru zbyt dużego nie
. Tak samo powinni mieć zakaz wprowadzania towarów tylko sezonowo. Na przykład szkolnych w sierpniu bo powykończali wszystkie sklepy papiernicze a jak pójdziesz w styczniu złamanego ołówka nawet nie kupisz.


@JanuszSebaBach: Oby nigdy nie doszło do takiego poziomu regulacji, ja to jednak wolę rozwój i dostatek. A co do papierniczych to całkiem sporo ich jest jeszcze. Mimo, że sprzedają niektóre produkty po cenie 2x drożej niż są dostępne w internecie.

W
W lidlu na zwrot ma się 7 dni od daty zakupu. Niby dużo, ale raz nie zdążyłam i od tego czasu raczej nie kupuje tam ubrań, co do których nie mam pewnosci, że będą ok. Przymierzalnia na pewno ulatwilaby sprawę, ale kupując w tym sklepie zgadzasz się na takie warunki.

No i ja mam chyba jakąś dużą tolerancję dla ludzi, bo mi jakoś nie przeszkadza ten gość mierzący spodnie na środku sklepu.
@Wykopaliskasz: Ale kiedy to właśnie jest strata czasu. Ja gdy kupuję ubranie to chcę to zrobić raz a dobrze, przymierzyć je by zobaczyć jak leży, a nie kupować na oko i potem #!$%@?ć się ze zwrotami, czy wymianą na większy/mniejszy rozmiar. Co prawda tak jak gość z obrazka to bym się nie zachował i nie świeciłbym majtami na dupie na środku sklepu, bo po prostu wolałbym olać temat i kupić ciuch