Wpis z mikrobloga

@DzieckoNaLato: najłatwiej będzie albo wrzucić tu link do jego profilu i sprawa w dwie godziny się rozwiąże, albo załatw to po męsku i daj koledze w pysk na uboczu. Przegryw jak on to od jednego ciosu zrozumie
  • Odpowiedz
@DzieckoNaLato: Chyba bingo.
Rozważ akcję aby przebił oponę ponownie, wygląda na to, że będzie to łatwe do wykonania. Potem nagrywaj miejsce parkingowe jak to robi a kiedy przebije albo go śledź z kamerą i zadzwoń po policję albo zatrzymaj na miejscu samemu lub razem z kimś, również nagrywając wtedy może być trochę łatwie i również dzwoniąc po policję. Tak złapany będzie conajmniej miał do zwrotu za wszystkie szkody wyrządzone.

Jednak
  • Odpowiedz
@DzieckoNaLato: Opcja numer 2 to poddanie się I udowodnienie kolesiowi, że jego metoda jest skuteczna. Co do opcji numer 3, to co później zrobisz jak znowu Ci przebije opony, a nie będziesz mieć dowodu, że to on? Jak dasz mu w pysk, to pewnie zgłosi to na policję I Ty będziesz przegrany.
  • Odpowiedz
@DzieckoNaLato: zawsze tam jego auto stoi ? Zobacz czy ktoś inny nie zaparkował tam i wtedy spędz nocke przed oknem jeśli masz widok albo sam zaparkuj , ewentualnie schowaj się w bagażniku xdd
  • Odpowiedz
@DzieckoNaLato: ja bym parkowal, jakbym byl pewny, ze danego dnia (nocy) moge przypilnowac auta. Ewentualnie bym sprawdzil w jakich godzinach parkuje i czail sie obok, by specjalnie przed nim parkowac. To go sprowokuje do szybkiego dzialania i moze szybciej go zlapiesz na goracym uczynku. W sumie skoro z jego mieszkania widac to miejsce parkingowe, to moze ustaw jedna kamerke w aucie, by obejmowala tez jego okna.
  • Odpowiedz