Wpis z mikrobloga

@advert: ale Ty wiesz, że można być "ogarniętym" nawet jeśli robi się coś pierwszy raz w życiu? Jest różnica pomiędzy "ogarniętym kierowcą po kursie" a "ogarniętym kierowcą po 5 latach za kółkiem". I o dziwo to tak, można jeździć na wyczucie zaraz po kursie i sam jestem tego przykładem. Nie byłem mistrzem kierownicy, ale radziłem sobie i nie potrzebowałem januszowych protipów. Tak, wiem, według niektórych jest to w ogóle niemożliwe, ale
@Shatter: wiadomka, ja pokazałem dowód, on mi pokazał zestaw egzaminacyjny, no i mówi żebym łuk robił, ja ruszam, a on #!$%@? na cały WORD, MOZE SIE DO JAZDY PRZYGOTUJESZ? no i mnie oświeciło że nie ustawiłem fotela, nie zapiąłem pasów, mógł mnie oblać i tego nie zrobił, zrobiłem łuk na małpę i juz wiedział z jakiego miasta jestem, bo tylko tam tak uczą. przez całe miasto na mnie krzyczał i się
chcesz mi powiedzieć że bez przygotowania wsiądziesz w moje auto (mała osobówka) i zrobisz łuk tak jak powinien być zrobiony na egzaminie?


@npbs: to sarkazm? XD
Jeśli nie to sugeruje więcej poćwiczyć