Wpis z mikrobloga

Dziś dowiedziałem się, że moją koleżankę z podstawówki zamknęli pół roku temu w psychiatryku( ͡° ʖ̯ ͡°)
Uwaga to będzie #truestory bez szczęśliwego zakończenia

W skrócie.
Wyszła za mąż za informatyka. Gość przejawiał zainteresowanie głównie komputerami itp.
Po około 2 latach znalazła sobie #bolecnaboku
Kolejny rok i mąż łapie o co chodzi
Popełnia #samobojstwo wieszając się na klatce schodowej tuż przed drzwiami
Zostawia kartkę

Zapamiętaj ten widok na zawsze. ##!$%@?


Tak się jakoś dzieje, że to właśnie ona go znajduje ¯_(ツ)_/¯
Kobieta przez kolejny rok nie może się pozbierać, przestaje całkowicie wychodzić z mieszkania w końcu sama podejmuje próbę samobójstwa.

Chyba muszę się napić ()

#zwiazki #psychologia #niewiemjaktootagowac
  • 70
@wypokk
( ͡º ͜ʖ͡º)
Wg mnie wejście do mieszkania po pracy, przejście go całego, włączenie komputera i powrót do przedpokoju celem zdjęcia kurtki i butów bez wyraźnego powodu, to jest zaburzenie funkcji jak to nazywasz.
Oczywiście po zdjęciu garderoby zasiadał na fotelu przed monitorem.
Dla mnie to choroba a Ty nazywaj to jak chcesz.
I to nie był jednostkowy przypadek
Ten chłopak tak żył na co dzień.
@ameliniowyguzik: Chorobą nie jest robienie czegoś wbrew temu co oczekuje społeczeństwo. Mógł nawet zbierać kasztany po nocy. Chorobą jest schizofrenia, przeziębienie, zespół downa itp.
Takie przypadki zalicza się do uzależnień (które nie są zawsze złe) - wolał oddawać się wirtualnemu światu, jednocześnie mocno zaniedbując bliskie otoczenie i samego siebie, w tym ambicje i plany. Jednak jak wspomniałem, drobniejsze uzależnienia nie są złe, bo wtedy byśmy byli 300 lat do tyłu, bo