Aktywne Wpisy
ArchDelux +374
Ciąg pieszo-rowerowy był zły i ogólnie wszystko było złe. xD Lepiej dać się wyprzedzać 40 tonom niż jechać nowiutką, pustą, asfaltową trasą, długą na kilkanaście kilometrów. To jest odwaga.
#rower #polskiedrogi #szosa
#rower #polskiedrogi #szosa
B3diSoprano +8
Jestem przerażony, że wszyscy którzy tak bardzo wspierają Ukrainę, chcą dla niej jak najlepiej, zarazem są gotowi poświęcać kolejne tysiące ludzkich istnień w imieniu ich chorych ambicji. "Wysyłajmy broń, pieniądze, czołgi, musimy zniszczyć ruska!" rozbrzmiewa po tagu, ale musicie sobie zdać sprawę, że ukraińscy żołnierze nie chcą ginąc w kolejnych mięsnych falach.
Widzieliście ostatnie nagranie oddziału, który wjechał na pole minowe? Pourywane nogi, ranni, śmierć i marazm, bylibyście gotowi spojrzeć któremuś z
Widzieliście ostatnie nagranie oddziału, który wjechał na pole minowe? Pourywane nogi, ranni, śmierć i marazm, bylibyście gotowi spojrzeć któremuś z
Mireczki #!$%@?łam. Tak bardzo że aż za dużo na jeden rok. Wyszłam za mąż za bardzo niewłaściwy #niebieskipasek. Już przed samym ślubem miałam wątpliwości. Ale spanikowałam, goście zaproszeni, będzie przypał w rodzinie itp. Zacisnęłam zęby i jakoś poszło. Między nami było dobrze jakieś 8 dni po ślubie, potem znowu z jego winy się #!$%@?ło. Wyszłam za mąż za totalnego egoistę, onanizatora i Pana wygodnego. Przez ostatnie trzy miesiąc nawet się nie zapytał co u mnie, opowiadał tylko o swoich problemach i oczekiwał od mnie rozwiązań i pomocy. Za każdym razem kiedy próbowałam nawiązać do swoich przeżyć lub zwrócić uwagę ze się mną nie interesuje, zmieniał temat. Kilka dni temu poprosiłam go o separację. Potraktował to średnio poważnie. Raczej jako że "przejdzie mi" niż to się naprawdę dzieje. Spędzamy właśnie święta wspólnie z moimi i jego rodzicami " jak by nigdy nic" bo czuję ogromny wstyd i udaję że nic się nie wydarzyło. Od naszego ślubu minęło zaledwie kilkanaście miesięcy. On mnie zdradza, nie mam dowodów ale przyznał się w awanturze. Mnie natomiast wzdryga na każdy jeden jego dotyk lub choćby próbę przytulenia. Nie umiem się przemóc. On miał duży problem z onanizmem, warunkiem ślubu było że pójdzie na terapię i przestanie to x razy dziennie robić. Przyłapałam do tydzień po ślubie i coś we mnie pękło. Przestałam go kochać w minutę i poczułam się strasznie oszukana. Terapia nic nie dała. Co mam robić? Dać mu jeszcze czas i szansę czy dać sobie spokój?
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
@AnonimoweMirkoWyznania: top kek, #!$%@?ć sobie życie "bo ludzie będą gadać" XD
OBUDŹ SIĘ! I zostaw typa, zanim będzie za późno, zanim przyjdzie ci do głowy mieć dzieci i zanim zdasz sobie sprawę, że #!$%@?łaś sobie życie na #!$%@? narcyza...
Uciekaj, unieważnij ślub z powodu choroby psychicznej męża i weź rozwód cywilny. Znajdź sobie normalnego chłopa.
Najpierw piszesz że się tobą nie interesuje a potem że chce Cię przytulić itd. ale tobie to nie pasuje bo wczesniej sobie walił konia? WTF?
A przed ślubem jak niby wasze pożycie wyglądało?
To się nie klei.
Wiesz ilu zupełnie normalnych, przystojnych, pracujących facetów jest samotnych?
Prawda jest prozaicznie prosta - miłych facetów olewacie, to brutale, chamy i dominujące prostaki sprawiają że macie mokro w majtkach.
I to nie jest moja osobista obserwacja, to fakt który potwierdzają wszyscy którzy interesują się tematem.
Chciał bym Ci współczuć, ale już nie mam
@AnonimoweMirkoWyznania: A na co komu jakiś nudziarz stulejarz XD ?
@AnonimoweMirkoWyznania: Tak było nie zmyślam
Komentarz usunięty przez autora