Wpis z mikrobloga

@fenis: @harpiowata: Ale może niektórym to pomaga. Ile widzicie wpisów dodanych przez anonimowemirkowyznania tylko po to żeby się wyżalić?
Spowiadając się możesz się wygadać obcej osobie która teoretycznie nie ma prawa zdradzić tego co powiedziałeś.
I co najważniejsze, to jest za damo, i możesz przychodzić nawet codziennie, a nie każdego stać na wizyty u psychiatry/psychologa
Prawie medycyna xD. Homeopatia to też prawie medycyna.


@mamenttt: Homeopatia to szarlataństwo. Psychologia to bardzo rozbudowana gałąź i można to nazwać prawie medycyną, bo jest prawie tak wielka jak zwykła medycyna, a na dodatek pomaga uzdrowić najważniejszy organ w naszym ciele.
Raczej bym nie powierzał zdrowia mentalnego ludzi facetom którzy mają bardzo powierzchowną wiedzę na ten temat.
Niestety, większość księży rozpatruje te kwestie "na chłopski rozum", a to tylko krok od
@mamenttt: nie byłam wiele razy, prawda, ale te kilka które byłam to tak wyglądało. A jak wygląda przeciętna spowiedź? (Nie mówię o takiej która może się zdarzyć u fajnego księdza raz na 30 razy tylko takiej na którą trafia większość katolików)
@mamenttt Psychoterapia jest oceniana na podstawie badań klinicznych, a nurty behawioralne opierają się na testowanych empirycznie teoriach. Psychoterapeuta oprócz studiów magisterskich odbywa wieloletnie szkolenie w danym towarzystwie psychoterapeutycznym i dopiero wtedy otrzymuje certyfikat. Psychoterapeuta nie mówi tego, co mu ślina na język przyniesie, ale posługuje się metodami obowiązującymi w danym nurcie, które przed zastosowaniem do terapii są dyskutowane i empirycznie testowane przez psychologów-badaczy. Psychoterapia nie wymaga przyjęcia całościowej ideologiczno-metafizycznej konstrukcji świata i
jak ktoś nie ma studiów to musi być debil i się nie znać!!!!


@mamenttt: Generalnie jednak tak właśnie jest że osoba po studiach kierunkowych ma o wiele większą wiedzę. Większe też jest prawdopodobieństwo że trafisz na osobę po studiach w danym kierunku która rzeczywiście zna się na temacie niż na losowego hobbystę amatora z podobną wiedzą.
@harpiowata:

porównywanie gościa w sukience bez żadnych kwalifikacji do psychiatry/psychologa którego działanie jest udowodnione echh


Ignorancja wykopków zaskakuje mnie każdego dnia coraz bardziej.

Księża i zakonnicy przygotowujący się do przyjęcia święceń w programie studiów mają między innymi takie "żadne kwalifikacje" jak: socjologia, psychologia ogólna, psychologia rozwojowa, pedagogika. Mało tego, niektóre zakony (dominikanie i jezuici na ten przykład), mają w charyzmat wpisane ciągłe kształcenie się i studia. Nie wspominając o tym ilu
@mamenttt jaki ból w dupy w komentarzach xD księża debile w sukience każą zmówić zdrowaśkę i tyle xD weźcie ludzie pójdzcie kilka razy do spowiedzi i najlepiej nie przed świętami, jak wam mame każe, kiedy są kilometrowe kolejki do konfesjonałów, bo mam wrażenie, że większość z was tam nie była od pierwszej komunii świętej i wasze wspomnienia bazują na spowiedzi z "okłamałem babcię" i "paliłem papierosy z
kolegami w krzakach". Plus nieźle
@kontonr77 Psychologia czy Freud i Jung? Psychologia ani się od Freuda nie zaczęła, ani na Freudzie nie skończyła, ani nawet nigdy nie szli jakoś blisko razem. Pomimo wzajemnego oddziaływania psychologia (behawioralna) i psychoanaliza to historycznie i, zwłaszcza, metodycznie inne dziedziny. Podobny natomiast obszar zainteresowań, jednak zupełnie inaczej ujęty paradygmatycznie.

Jeśli chcesz zarzucić coś pionieron psychologii (a zapewne wiele się znajdzie), to uderzaj do Wundta lub Williama Jamesa.
@Damian1998 Niemal wszystko wywodzi się od muzułmanów czy chrześcijan. A wcześniej od pogańskich Greków. A wcześniej od Egipcjan i Babilończyków. A wcześniej od Sumerów, być może cywilizacji Indusu czy innych pionierów społeczeństw zurbanizowanych. A ich wiedza pochodziła od wiedzy plemion wędrownych. Można to jeszcze lepiej i dalej opisać - tylko co z tego?

Ponadto należy uważać ze słowem "naukowcy". Od takiego Arystotelesa do nauki współczesnej mamy do czynienia z ciągłym doskonaleniem metody.
@mamenttt: Mem jest głupi bo to zupełnie inne płaszczyzny. Księża mówią o moralności, a terapeuci o uczuciach, nie o czynach. Ksiądz nie wyleczy cię z problemów emocjonalnych, ale da wsparcie i wysłucha, na pewno nie zaszkodzi w przeciwieństwie do złego terapeuty.