Wpis z mikrobloga

@fishery: Na szczęście kupuję stare, używane książki. Chociaż w sumie kurier, który mi je przynosi, zapewne jedzie samochodem... :)
Fishery, dziękuję za rozmowę. Zapewne Ty dalej będziesz jeździł samochodem, a ja autobusem, ale - chyba przyznasz - miło poznać argumenty drugiej strony. Pozdrawiam i życzę dobrej nocy :)
@BojWhucie: w Warszawie to auta bym nie używał. Komunikacja miejska tam naprawdę zajebiście śmiga. Ale u siebie w Gdańsku do pracy autobusem mam ponad godzinę (przy założeniu, że wszystko jest punktualnie), a autem niecałe pół. A zdarzyło mi się już kwitnąć 50 min na przystanku, bo korek w drodze powrotnej przytrzymał 2 autobusy.

smog jest problemem rowerzystow i pieszych bo kierowca ma filtr kabinowy


@Bajo-Jajo: czyli nigdy nie wysiadacie. srogie
Jeszcze nie spotkałem w życiu osoby która po przesiadce z transportu miejskiego do samochodu z radością wróciła po jakimś czasie do komunikacji zbiorowej.


Wszystko jest kwestią podejścia do życia w mieście. Dobrze rozbudowana komunikacja miejska zdecydowanie zachęca do korzystania z niej, nawet tych, którzy jeździli do pracy autem.

@fishery: ja, w godzinach szczytu dojeżdżam do pracy autobusem. Różnica między autem +/- 10 min, a w autobusie przynajmniej poczytam książkę albo obejrzę