Wpis z mikrobloga

#!$%@? w garnitur po dziadku i spodnie ukradzione grabarzowi to bym lekko śmiechnął pod nosem


@Mave:
Teraz zmieniasz temat. Zaczęliśmy od ubrania się w garnitur, a ty teraz przechodzisz do ubrania się źle, w niepasujące ubrania. Możesz się ubrać smart-casualowo #!$%@?, możesz się ubrać w garnitur #!$%@?, nie widzę przeszkód. A garnitur to tylko garnitur, nie żyjemy już w 18 wieku, żeby nosili go tylko arystokraci. Jeśli rekruter w wiadomości nie
@Flypho ja tylko przypomnę, że garnitur jest strojem nieformalnym i arystokraci raczej w takim nie chodzili ;) tak poza tym to normalny strój roboczy, który nie dziwi nikogo, kto miał go założony częściej niż do komunii i na maturę.
Jeśli rekruter w wiadomości nie określił jaki w firmie obowiązuje ubiór a sam przychodzi ubrany mniej formalnie niż kandydat to uważam, że to zdecydowanie błąd rekrutera nie kandydata do pracy.


@Flypho: W zeszłym roku robiłem tour de rozmowa kwalifikacyjna(sporo tego było) po Warszawskich korpo i mniejszych firmach i rezultat jest taki:

0 ogłoszeń miało podany ubiór obowiązujący w pracy lub na rozmowie
w 0 przypadkach rekruter przyszedł na rozmowę w garniturze,
0 ogłoszeń miało podany ubiór obowiązujący w pracy lub na rozmowie

w 0 przypadkach rekruter przyszedł na rozmowę w garniturze, zwykle smart casual albo nawet jeszcze luźniej - tshirt + marynarka i jeansy

w 0 przypadkach na drugiej rozmowie osoba odpowiedzialna za ten zespół była w garniaku, zwykle smart casual, zdarzyły się nawet bluzy


@rdy:
To cóż ja mogę na to poradzić? xD Mam #!$%@?ć tych rekruterów czy co? Nie podoba
@Flypho: problem jest w tym że to ten #!$%@? rekruter decyduje o tym czy pójdziesz dalej, przynajmniej w klasycznej rekrutacji gdzie mamy 1 etap z rekruterem, a dopiero drugi z managerem itp. Manager się nawet o tobie nie dowie, jak rekruter stwierdzi że nie.
Dlatego ja się wolę nie wywyższać. Ale sa różne szkoły
problem jest w tym że to ten #!$%@? rekruter decyduje o tym czy pójdziesz dalej, przynajmniej w klasycznej rekrutacji gdzie mamy 1 etap z rekruterem


@rdy:
Jeśli firma nie przyjęłaby mnie, bo ubrałem garnitur na rozmowę to mogę z całą stanowczością powiedzieć, że nie chciałbym pracować w takiej firmie, ale rozumiem, że ktoś czasem nie ma wyboru.
@Flypho: no ale wiesz jak to wygląda. Idziesz na rozmowe, wszystko wydaje się ok, a potem cisza. Bo 99% firm nawet nie napisze że nie są zainteresowane
I wtedy weź zgadnij czy nie przyjeli cię bo miałeś garnitur, czy byłeś za słaby, czy rekruter stwierdził jeszcze coś innego