Wpis z mikrobloga

@meiv: Been there, done that.

Powiem Ci że o Amerykę Kerouaca, Bukowskiego czy Asfaltowego Saloonu coraz trudniej znaleźć, może gdyby wjechać głęboko w środek Rust Belt, ale ogólnie prowincja (przynajmniej Nevady , Utah, Arizony) jest w naszych czasach czysta, oświetlona, porządna, bezosobowa i wszystko na kartę kredytową.
Na 1600 mil jazdy fajne miejsce trafiłem raz, mały bar chilli chyba gdzieś koło Death Valley albo kanionu.

Gx
@meiv: Życzę Tobie, żeby Ci się udało spełnić marzenia :)

Moim marzeniem nie jest przebywanie w USA, ale akurat mi się przytrafiła półroczna delegacja ;)
Warto zobaczyć jak tutaj ludzie sobie żyją i jak się do siebie odnoszą. Poznać kulturę i zobaczyć ciekawe miejsca :)
@meiv: ja mialem marzenie zamówić kawę w TGV i patrzeć przez okno jak krajobrazy się zmieniają a ziemia się pochyla i spełniło się :D kurs z paryża do marsylii wykonany, trochę mnie to kosztowało ale było warto
@e_mati: Naprawde? Mi sie wydaje meeeega nieosiagalne przez te wszystkie wizy. :c A zamieszkanie tam przez jakiś czas to juz w ogóle.

A można jechać do USA na wizie turystycznej, poszukać tam pracy i zmienić jakoś na te taką inną? xD
Naprawde? Mi sie wydaje meeeega nieosiagalne przez te wszystkie wizy. :c A zamieszkanie tam przez jakiś czas to juz w ogóle.


@MaxiimumR: Bez przesady. Placisz za wizowe, umawiasz sie, robisz interview, dostajesz wizę, odbierasz paszport za pare dni. Mi to zajelo doslownie.z tydzien i to tylko dlatego, że nie mialem jak podjechać szybciej po paszport

A można jechać do USA na wizie turystycznej, poszukać tam pracy i zmienić jakoś na te
@meiv: Byłem w sierpniu na zaćmieniu Słońca, mam bardzo miłe wspomnienia z tego wypadu. Każdego dnia przejazd 300 km, zwiedzanie i spanie w przydrożnych motelach. Nie jest to do końca tani kraj - łączna cena 18-dniowego pobytu (wiza + lot + auto + benzyna + hotele + bilety do parków + codzienne wydatki) to około 8000-9000 zł na osobę, przy podróżowaniu w cztery osoby. Wydaje mi się jednak, że wrażenia i
A można jechać do USA na wizie turystycznej, poszukać tam pracy i zmienić jakoś na te taką inną? xD


@MaxiimumR: nope... możesz siedzieć tam nielegalnie, pracować na czarno, poznać sobie faceta z obywatelstwem usa, zakochać się i wziąć ślub xD lub nawet bez ślubu urodzić tam gówniaka, który automatycznie dostaje obywatelstwo, a później Ty.
Ewentualnie chyba da się zrobić tak, że jakiś pracodawca z USA bardzo pożąda Ciebie jako pracownika i
Bez przesady. Placisz za wizowe, umawiasz sie, robisz interview, dostajesz wizę, odbierasz paszport za pare dni. Mi to zajelo doslownie.z tydzien i to tylko dlatego, że nie mialem jak podjechać szybciej po paszport


@alex-fortune: O ja. D: To rzeczywiście szybko. A przypomnij mi na szybko koszta takiej zabawy? (Wizę mam na myśli)

Nie :P

Łeee. Ale czemu? Pracodawcy będą sprawdzać, czy jestes na turystycznej, czy jak? xD Bo wlasnie to m.in.
O ja. D: To rzeczywiście szybko. A przypomnij mi na szybko koszta takiej zabawy? (Wizę mam na myśli)


@MaxiimumR: 160 dolarow. U mnie wygladalo to tak, że stawiłem się na interview w Londynie, zrobili mi ten interview, powiedzieli ze wiza została wydana i muszę poczekać około tygodnia ( zatrzymali mój paszport ), potem dostałem info, że kurier dostarczył mój paszport do punktu odbioru ( Nie wiem jak w PL, ale tutaj
@lady_katarina: No niekoniecznie :) Żeby dziecko mogło sponsorować swoich rodziców musi mieć ponad 21 lat.

Najprosciej po prostu ożenić się / wyjść za amerykanina / amerykankę, ale bez przebywania nielegalnie w stanach, bo za to mogą Ci wklepać po prostu ,,bana" i niezależnie od przesłanek Cię już nie wpuszczą. Pamiętaj - założenie jest tam takie ( w sumie nie tylko tam, w kazdym kraju tak jest ), że tylko rodowity Amerykanin
@alex-fortune: Dziękuję bardzo! Co jakiś czas zgłębiam wiedzę o wizach, ale też co jakiś czas jej cyklicznie zapominam. ( ͡° ʖ̯ ͡°) Także taka wiedza w pigułce jest przydatna!

A jeśli chodzi o wizę L1B - chodzi o pracę u pracodawcy z USA, ale z pracą zdalną, czy chodzi może o pracę u pracodawcy, który ma siedziby w różnych krajach, w tym w USA, i wcale nie
Czyli np. pracujesz w oddziale w Anglii, a nie w amerykańskim zdalnie, ale po roku aplikujesz o wizę, bo wiesz ze Twoj pracodawca ma takze oddział w USA. Rozumiesz o czym mowie, prawda? :D


Dokładnie tak to działa, ja pracuję obecnie dla angielskiego oddziału mojej firmy. :)

A jeśli chodzi o wizę L1B - chodzi o pracę u pracodawcy z USA, ale z pracą zdalną, czy chodzi może o pracę u pracodawcy,
@alex-fortune: No jasne proste po ch*ju. 600 PLN opłaty za nic i dymanie przez pół Polski żeby cię łaskawie wysłuchali a wizy i tak mogą nie dać bo tak. Też bym chętnie się wybrał do USA na wakacje bo jest masa ciekawych miejsc do zobaczenia ale dopóki nie da się tam normalnie polecieć to mogą mnie cmoknąć w pompkę
@alex-fortune: Okei. Rozumiem! Super, dziekuje! :3 A jeśli rzeczywiście tak sie stanie, ze juz po transferze tracisz prace, to mozesz szukac innej? Czy musisz wracac i nie ma bata?

Bo jeśli tak to jedyna opcja, przy której w miarę można się zacząć "zadomawiać" - tzn. szukać całkiem stałego miejsca zamieszkania, tworzyć jakies większe plany - to dopiero poznanie kogoś z obywatelstwem i ślub? xD
@drzuo: well, jak bedziemy nadal #!$%@?ć UE w Polsce to wrocimy do wlasnie takich czasów w Europie, moi rodzice jak przyjechali do PL ponad 20 lat temu dokładnie takie jazdy mieli wizowe ;)

@MaxiimumR: Musisz wracać, bo Twoja wiza nie ma już żadnego sensu. Co do zadomowienia się, to generalnie jak tam przylecisz na L1, to można składać dokumenty o green card :)
@alex-fortune: AAA no wlasnie, bo wtedy mozna juz skladac wnioski o green card! Racja! :3 A pamiętasz może jakie są wymagania?

Wiem, że to wszystko jest w googlu, ale po prostu nie mam teraz wymagania, aby wiedzieć to na gwałt, a może akurat Ty wszystko pamiętasz i sobie miło pogawędzimy. xD
@MaxiimumR: nie pamiętam, na razie to ja nawet o tym jeszcze nie myślę ( ͡° ͜ʖ ͡°) wiem jedynie, że się długo czeka i zależy od tego skąd pochodzisz ( jest limit 9800 wiz / kraj, przy czym nieważne czy Twój kraj to Monako czy Chiny )

@Latch: No dla kogoś kto ma już stałego partnera ( np mnie ( ͡° ͜ʖ ͡°
@lady_katarina: Obywatel USA np mąż który chce by jego żona również miała status legalny a załóżmy ze przyleciała do stanów na jakiejś tam wizie która nie pozwala na stały pobyt składa na nią aplikacje o zielona kartę,taki wniosek jest rozpatrzony w USCIS. To się nazywa sponsorowanie, plus taka osoba musi mieć dochód roczny minimum 21tysiecy $ :)