Wpis z mikrobloga

Ostatnio w centrum miasta zaczepili mnie i koleżankę aktywiści partii Razem wraz z Barbarą Nowacką mówiąc: dziewczyny zbieramy podpisy pod akcją "Ratujmy kobiety", podpiszecie się jako kobiety?
Odpowiedziałam:
- niestety jesteśmy przeciwne ratowaniu kobiet :-)

Najlepsze uczucie dać kosza komunistom i feministkom. #czujedobrzeczlowiek ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#bekazlewactwa #oswiadczenie #przemyslenia #rozowepaski #neuropa #4konserwy #polityka
  • 518
moze tak, moze nie. w innych krajach tez pewnie nie wszystko jest zglaszane, a czesc z kolei jest symulowana, opieralbym sie na statystykach, a nie przypuszczeniach.


@EpicSilence: Jasne, wiadomo, szanuję za podejście.
Niemniej widziałam gdzieś opracowanie, które koryguje statystyki o zgłaszalność przestępstw (na to też są badania), postaram się je znaleźć jak skończę pracę :)
@alejandra15: Porównywanie antybiotyku do Ella One jest głupie, bo zbyt duże używanie antybiotyków wzmaga rozprzestrzenianie się oporności na nie wśród bakterii.
Każdy lek ma skutki uboczne, a mimo wszystko nie każdy jest dostępny na receptę. Są takie które uznaje się za pierwszej potrzeby/ awaryjne. Tak właśnie jest w większości zachodnich krajów z EllaOne, jest to lek awaryjny. Nikt nie stosuje tabletki za 150 pln jako regularnej antykoncepcji i to sobie można
To też jest kombinowanie.


@to_juz_przesada: Nie, orientacyjna wiedza na temat płodności kobiety nie jest kombinowaniem. Nie mówię tu o używaniu tylko kalendarzyka na styk i orientowania się co do każdego dnia.
To nie jest kombinowanie, to jest podstawa, bez której dorosły człowiek nie powinien uprawiać seksu.

Nie widzisz sprzeczności w tym zdaniu? XD


@to_juz_przesada: Nie, nie widzę.
I Ty masz czelność nas wyśmiewać i nazywać ironicznie "wielce oświeconymi" XDDDD


@to_juz_przesada: A co w tym dziwnego, że pominiecie tabletki w zależności od tego, w którym momencie się ją pominęło może sprawić większy kłopot albo go nie sprawić?

Jeśli zapomniało się o tabletce i nie minęły 24h to ich skuteczność nie zmniejszyła się.
Jeśli minęły więcej niż 24 godziny i są to dni od 1 do 7 to wtedy trzeba
I akurat argument, że paracetamolem się można zabić, więc ellaOne też powinno być ogólnodostępne jest po prostu idiotyczny. Bo to jest argument za tym, żeby ograniczyć dostęp do paracetamolu (z czym się oczywiście zgadzam).


@alejandra15: Pięknie schodzisz do absurdu, bo i kto będzie postulował ograniczenie dostępu do podstawowych leków przeciwbólowych? Nie wiem czy sobie zdajesz sprawę, ale wszystko cie może zabić, a poronienie można wywołać ciepłą kąpielą. Co ciekawe ograniczenie dostępu
@to_juz_przesada a wg Ciebie antykoncepcja doustna i "awaryjna" jest na tyle bezpieczna, że kobiety same sobie mogą decydować o tym o przyjmowaniu ich tak?
Ja widziałam 29-letnią kobietę z zatorowością płucną po antykoncepcji. Zmarła.
Założę się, że jej wiedza o antykoncepcji i lekach które przyjmuje była ogromna ;)
I z takich m.in. przyczyn leki nie powinny być dostępne pacjentom DLA ICH DOBRA.
Pozdrawiam :-)
@PyraPrzeznaczenia: Napisałaś o *dniach płodnych* w kontekście *brania tabletek anty*. Tej bzdury nie da się uratować.

To o czym piszesz nie ma NIC wspólnego z wiedzą o cyklu menstruacyjnym kobiety, bo- wait for it- *kobieta stosująca antykoncepcję hormonalną nie ma cyklu ani dni płodnych*, więc, siłą rzeczy, wiedza o tym, kiedy moglaby mieć dni płodne nie przyda jej się absolutnie na nic.
uważam prawo do odpowiedniej opieki medycznej


@arsaya: nie chcę się mieszać w dyskusję nt. antykoncepcji / aborcji / reprodukcji / czymkolwiek takim ani trollować, ale mam pytanie i oczekuję odpowiedzi opartej na logice i argumentacji, bez gównoburzy (wiem, to dziwne, jak na wypok). otóż:

skoro uważasz, że masz, jak to mówisz "prawo do odpowiedniej opieki medycznej", to chciałbym spytać, kto ma obowiązek zapewnienia Ci tej opieki medycznej? bo, chyba tu nie
wg Ciebie antykoncepcja doustna i "awaryjna" jest na tyle bezpieczna, że kobiety same sobie mogą decydować o tym o przyjmowaniu ich tak?


@alejandra15: Tak. Zawsze mozna poradzić się farmaceuty/tki.

leki nie powinny być dostępne pacjentom DLA ICH DOBRA.


@alejandra15: XDDD

Sensem recept jest by osoba niemająca kompetencji do leczenia nie ordynowała sobie leków, bo przez brak wiedzy robi to bez wskazań. Jasne antybiotykooporność jest mocnym argumentem, ale to nie jest