Ta wypowiedź ambasadora z wejściem do wojny kazała mi zastanowić się jaki pierwotny był plan Warszawy.
https://www.reddit.com/r/UkraineWarVideoReport/comments/11w8ufq/polands_ambassador_to_france_says_that_his/
Po czymś takim nadal myślicie, że opcja z wjechaniem na zachodnią Ukrainę przez polaków w marcu była aż tak nierealna gdyby wojna potoczyła się inaczej?
Bo wcześniej dla mnie to było czysto abstrakcyjne a kiedy Sikorski
Doszukujecie jakichś teorii spiskowych (szczególnie ruskie szurki z konfy) a to po prostu wypowiedź wyciągnięta z kontekstu. Chłopu chodziło o to że jakby Ukraina padła to bardzo mocno wzrosłoby zagrożenie wojenne w Polsce bo Rosja by się nie zatrzymała i wzmocniona mogłaby eskalować w Państwach Bałtyckim oraz w Polsce. I wtedy mogła by nas czekać wojna. Oczywiście ambasador trochę przesadził
Obywatele Ukrainy wchodzą bezpłatnie, Polacy (ogólnie obywatele innych narodowości niż ukraińska) płacą 20-35zł.
https://www.facebook.com/events/1947554802245261
#warszawa #dyskryminacja #resortkomedii #szkolaimpro #polska #ukraina
Co sądzisz o tego typu dyskryminacji?