Wpis z mikrobloga

ał, nieposiadanie partnera jest jak alkoholizm i narkomania. Czekam jeszcze na argument z Hitlerem. Buziaki!


@ksiezniczka_prus_zachodnich: Nie zrozumiałaś, więc wyjaśniam.
Głosisz fałszywe zasady i reguły, do których sama się nie stosujesz. Albowiem:
- Nie jest tak jak głosisz, że nie wyrabiasz sobie opinii o jakości życia innych ludzi. (O narkomanie czy alkoholiku sobie wyrobisz opinię negatywną.)
- Nie jest tak jak głosisz, że nie ma żadnych reguł dotyczących życia, według których oceniasz życie innych ludzi.
  • Odpowiedz
@janeeyrie: Imo typowy przypadek "nie trafiłam jeszcze na kogoś odpowiedniego". Nie wiem, co ludzie mają z tą potrzebą kontroli albo naginania kogoś do własnych zainteresowań, ja uważam, że trzeba mieć jakieś osobne pasje, dzięki czemu wciąż jest jakiś szary, nie do końca zrozumiały obszar. I w pewnym wieku ludzie powinni już zrozumieć, że nie ma sensu oplatać kogoś jak bluszcz, czyli, zamiast żyć związkiem, żyć w związku. Po prostu sobie
  • Odpowiedz
@janeeyrie jest dodatkową przyjemnością. Nie koniecznie musi być :)

Tylko nie patrz na facetów przez pryzmat tego tekstu którego napisałaś bo możliwe że to właśnie Cię zniechęca do uczucia miłości.
  • Odpowiedz
Czasem ludzie w sieci pytają mnie jak się zmienia życie singielki po trzydziestce. Zgodnie z prawdą odpowiadam im, że zmienia się tylko jedna rzecz.

Podrywa cię coraz więcej młodszych facetów.

atencja, której ewentualnie doświadczam, ma głównie związek z moim zajęciem. Jak miałam np. 18 lat, to chodziłam do żeńskiej szkoły i moja atencja wynosiła 0, jak byłam na studiach, gdzie też były głównie dziewczyny, faceci na roku wszyscy zajęci, a imprezy mnie
  • Odpowiedz
To co robi Feuer byłoby sporo łatwiejsze jakby był kobietą, zamki i klucze, etc.


@Usmiech_Niebios: Ale trudniejsze np w znalezieniu dobrze płatnej pracy w USA zezwalającej na freelance?
Możemy się licytować.
Mamy 2017 r. kobiety mogą wybrać życie singla i robić co im się podoba.
  • Odpowiedz
@loczyn: spoko, przegapiłem fragment gdzie im zabraniam. Dla mnie mogą sobie nawet ręce ucinać jak chcą, mnie to nie rusza. Oczywiście jakbym szukał z taką związku, to popytam co robiła wcześniej wśród jej znajomych. Ona z kolei może zrobić to samo. Mamy prawo do preferencji.
  • Odpowiedz
@janeeyrie: Żarty żartami, ale z mojego oświadczenia wynika, że kobiety, które coś osiągnęły to zazwyczaj "stare panny". Posiadanie mężczyzny hamuje rozwój kobiety, a dziecka to już w ogóle.
  • Odpowiedz
to kiedy przestaną podrywać, to nic nie zmieni w jej życiu


@kasiknocheinmal: Tego nie wiemy. Jednak mam prawo przypuszczać, opierając się na znajomości życia, że spadek atencji będzie przyjęty przez OPkę ze smutkiem, nie z ulgą.

Jak nie chciałam, tak nie chcę dalej, uczę dzieci


@kasiknocheinmal: Od tego trzeba było zacząć. W Twojej sytuacji ja też już bym nie chciał. ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
Żarty żartami, ale z mojego oświadczenia wynika, że kobiety, które coś osiągnęły to zazwyczaj "stare panny". Posiadanie mężczyzny hamuje rozwój kobiety, a dziecka to już w ogóle.


@PaniPilot: Wot? xD
Ja p------e jakie bzdury.
  • Odpowiedz
@loczyn: Żadne bzdury, zrozumiałbyś gdybyś miał chociaż minimalną umiejętność obserwacji otoczenia. Mężczyźni niestety nie potrafią wspierać swoich kobiet, od wspierania są kobiety. Widać to dobrze na przykładach prac gdzie trzeba dużo wyjeżdżać i dużo od siebie dawać.
Niestety tak jest, mnie też się to nie podoba.
  • Odpowiedz
No właśnie, ale skoro mogę robić te wszystkie rzeczy sama i czerpać z nich wielką przyjemność, to właściwie po co mi facet?


@janeeyrie: Biorąc pod uwagę Twoje wpisy z #toksycznieks to przy Twoim guście nie dziwię się, że wolisz być sama( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Żadne bzdury, zrozumiałbyś gdybyś miał chociaż minimalną umiejętność obserwacji otoczenia.

Obserwuję i widzę u siebie absolutną odwrotność, z resztą mam na tyle rigczu, by nie rozciągać tego na całe społeczeństwo.
Opowiedz proszę, na chociaż jednym czy dwóch przykładach, co to znaczy "coś osiągnęły"?

Mężczyźni niestety nie potrafią wspierać swoich kobiet, od wspierania są kobiety.

To jedynie mogę współczuć otoczenia w jakim przebywasz, bo moje obserwacje są zgoła inne.
  • Odpowiedz
@loczyn: Ojezu, ale zaczynasz. Nie chcę mi się wałkować tego tematu. Moje otoczenie jest normalne, ale to, że kobiety poświęcają własne życie dla swoich mężczyzn to fakt. Mężczyźni po prostu nie potrafią się tak poświęcać. Odpowiedz sobie na pytanie czy byś rzucił wszystko i pojechał ze swoją dziewczyną/żoną np. do Stanów, bo ona znalazła rozwijającą i dobrze płatną pracę, ale niestety ty miałbyś słabe szanse na szybkie znalezienie źródła dochodów
  • Odpowiedz
Opowiedz proszę, na chociaż jednym czy dwóch przykładach, co to znaczy "coś osiągnęły"


@loczyn: @PaniPilot: Ja trochę potwierdzam, znam takie przykłady. Jeden to wiolonczelistka i kompozytorka, gra tyle koncertów, że jest w domu raz do roku. Nie ma faceta, bo nie bardzo potrafili zaakceptować jej tryb życia (faktem jest, że ma ona również trudny charakter ( ͡° ͜ʖ ͡°). Ogólnie jeśli chodzi o muzykę
  • Odpowiedz