Wpis z mikrobloga

@anesthetize11

Tak samo są kraje i lokale gdzie obsługa jest już wliczona do rachunku z automatu.

Lepsze niż umowny napiwek zdupy ale wciąż #!$%@?. Powinni uwzględnić to w cenie dania, a nie cwaniakują...
  • Odpowiedz
@bambaleon mój ziomek ze starej pracy dostał raz od grupy 10 osób napiwek w wysokości 1zl50gr, a biegał przy nich kilka godzin

Napiwek to napiwek - nikt nie jest zobligowany ani prawnie, ani moralnie by go dawać. To trochę jak z ustąpieniem miejsca w autobusie.
  • Odpowiedz
Ale ludzie chyba nie ogarniaja, że to rachunek firmowy, było to zapewne spotkanie firmowe, takie spotkania są ogarniane z właścicielem knajpy. Nie raz takie coś ogarnialem, na nie jednym takim obiedzie bylem, właściciel oddelegowuje jednego pracownika do obsługi tego stołu i tylko tego stołu przez cały czas i za to ma dodatkowy hajs, spotkałem się z tym w czterech knajpach. Ogolnie tu nie może być mowy o napiwku bo #!$%@? kto ma go dac, przychodzi 20 osób więc co, napiwek daje ten co pierwszy dotknął rachunku.


@Pirat_Brodacz: jeśli firmowy, to czemu paragon a nie faktura?

Lepsze niż umowny napiwek zdupy ale wciąż #!$%@?. Powinni uwzględnić to w cenie dania, a nie
  • Odpowiedz
Szczytem są kolacje firmowe - firma płaci, ale już każdemu z pracowników szkoda tych kilku-kilkunastu zlotych na tipa w sytuacji gdy siedzą do 2 w nocy i co chwila wołają kelnera. Noż#!$%@?, trochę godności... przy rachunku na 2k 10-15 zl tipa...
  • Odpowiedz
@lukaszzz: Skoro ten zawód opiera się na prowizji to niech zrezygnują z podstawy, handlowcy w niektórych branżach nie mają podstawy a samą prowizję i jakoś normalnie żyją. Zapewne znajdzie się więcej takich zawodów, sorry bardzo ale psim obowiązkiem kelnera jest przynieść, podać, pozamiatać, skoro podejmuje się takiej pracy to godzi się na nią i na to co będzie w tej pracy robił.

Dawałem nie raz napiwek ale to jak Ci
  • Odpowiedz
napiwek jest dobrowolny,


@Piottix: W Polsce tak, w USA jest te 10 lub 15% ustawowo. Natomiast dlaczego Polscy kelnerzy maja tego typu wymagania, tego nie rozumiem. W USA jest tez taka roznica, ze ich glowna pensja to sa napiwki.

@lukaszzz: Przeciez sluzbowo mozna spokojnie dac napiwek.
  • Odpowiedz
@bambaleon: ostatnio gadalem ze znajoma ktora pracowala jako kelnerka w jednej z knajp w Warszawie. Podobno spokojnie dawala rade wyciagac 200zl dziennie z napiwkow.
  • Odpowiedz
czemu inne zawody nie mają napiwków? dlaczego nie dajecie 10% kasjerkom w sklepie czy cieciowi na parkingu? to jakieś gorsze prace?


@kamdz: Poniewaz napiwek wzial sie z USA, gdzie czesto jest to glowna forma zarobku kelnera. Kasjerka czy ciec zarabiaja kase na normalnej pensji. Inna sprawa, to dlaczego niby zaadoptowali ten system w PL, w koncu kelner dostaje u nas normalna pensje.
  • Odpowiedz
@bambaleon: Wow. Niezły rachunek... Napiwek niby 10%, ale... @kubusko ma rację... Jeśli kelner/-ka jest opieszały i niemiły to czemu mielibyśmy dawać napiwek? Bo wypada? Każdym klientem powinno się zajmować w ten sam sposób, a nie ze względu na to czy jest dobrze ubrany, czy dużo zamawia. A często taka praktyka wystepuje...


@farmaceut: jakie 10%? Rachunek 1400, napiwek 10, czyli mniej niż 1%.

Na chwilę obecną twój komentarz
  • Odpowiedz
@bambaleon: Ani razu nie zostawiłem napiwku w restauracji, raz nie zauważyłem, że w menu było napisane, że za obsługiwanie 4 osób jest dodatkowe 10% napiwku. Nawet nie czytałem tego menu tylko zamówiliśmy to co oni polecają, mieli to napisane na osobnej kartce obok menu. Więcej tam nie poszedłem ( ͡° ͜ʖ ͡°).
  • Odpowiedz
Kelnerem może być każdy, nawet małpa


@Pirat_Brodacz: Tip jest za DOBRĄ obsługę kelnerską, nie za noszenie jedzenie i zebranie zamówienia.

mamy ujowych kelnerów bo mamy ujowych klientów:
-nie są otwarci na nowe dania (jak rzadko pada pytanie "co pani
  • Odpowiedz