Wpis z mikrobloga

@diversion876: Dopasowywanie na siłę to wiocha, chyba że jesteś tylko dodatkiem do sukienki, ale wtedy i tak nie masz opcji podjęcia swojej decyzji :D Jak założysz bordowy krawat bo ładny i pasuje do garnituru, a sukienka będzie też bordowa - luzik. Jak zakładasz jakieś ohydztwo żeby na siłę z sukienką spasować i wyglądasz źle - wiocha. Strój ma być dopasowany formalnością do wydarzenia, nie kolorem do partnera.
@diversion876: tak i nie xD jeśli masz już pasujący krawat do garniaka to nie, #!$%@? :D miej chociaż resztę godności. Ofc nie mówię, ze wylecisz z jakimś krawatem lgb xD jeśli wszystko Fituje to odpowiedz brzmi: NIE
@diversion876: ostatnio wybierając się na wesele z narzeczoną specjalnie dobrałem krawat do jej sukienki. Jej na tym zależało, kolor uniwersalny bo srebrny. Beniz mi przez to nie zmalał.
No ale oczywiście. Trzeba być niezależnym samcem alfa! Pozwolisz sobie krawat wcisnąć przez babę, to od razu jesteś beta bankomat! Jak kogoś takie pierdoły bolą to po co mu druga osoba i jakikolwiek związek. Niech idzie sam :D
@diversion876 Regułą w klasycznej elegancji jest, mimo wszystko, pewna różnorodność. Dlatego nie nosi się poszetki z tego samego materiału co krawat, lub koszuli w tym samym kolorze co marynarka. IMO jeśli chcesz, żeby Twój ubiór pasował do tego, co ma na sobie partnerka wybierz coś co będzie korespondowało z jej kreacją, np. do czerwonej sukienki dobierz niebieski krawat w czerwone grochy.