Wpis z mikrobloga

@zirytowana_plaszczka: @KredytZeroProcent: Wziąłem to pod uwagę. I generalnie nie daje po sobie poznać, bliskim osobom nawet gratuluję ale nie lubię tego czytać. Pewnie dlatego, że dla mnie to żaden sukces zwłaszcza, że smutno mi jest po prostu jak widzę ile z tych ludzi sukcesu ma później cieżko na rynku pracy i albo nie pracuje w zawodzie albo musi spierdzielać. Może to nawet nie chodzi o to, że jestem
  • Odpowiedz
@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol: Przecież Twoi znajomi chyba również zdają sobie sprawę z tego że obrona magisterki to nie jest jakiś ogromny sukces, tylko kolejny cel który został przez nich zrealizowany. Wykonali zadanie przed sobą postawione to mogą się przez jakiś czas cieszyć. Poza tym każdy wielki sukces składa się z wielu małych. Fajnie jest obserwować ludzi którzy krok po kroku realizują swoje cele. Nie mówiąc już o tym że lepiej być pozytywnie
  • Odpowiedz
@zirytowana_plaszczka: No właśnie problem jest taki, że większość to na serio obiboki. Serio pracujących osób z nich wszystkich jest jakieś kilka na 70. Nie życzę im źle, powodzenia na dalszej drodze życia ale większość z tych osób to po prostu takie typowe księżniczki (factów na roku mam kilku i oni zazwyczaj byli mega wkręceni w ten kierunek i się nim zajmowali zawodowo), które jedyne co potrafiły to napierdzielać na prowadzących
  • Odpowiedz
@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol: Widzisz, ja nie publikowalem swojego, ale rozumiem tych ludzi, chociaz mam troche beke z tych co robili gownokierunek, bo za chwile wyleje sie na nich kubel zimnej wody.

Wracajac do tematu, obrona jest ostatnim stadium kilku lat nauki, czegos na co codziennie chodziles i jakby nie patrzec to calkiem wazne wydarzenie.

Moi znajomi z kierunku jak go koncza to swietuja i ja z nimi, bo sa ku temu powody.
  • Odpowiedz
@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol: popieram Cie w 100%. zaraz bedzie, ze na pewno zazdroszcze bo sama mam tylko lic xD jeszcze zeby skonczyli MIT lub cos podobnej skali to na prawde ogromny szacun ale zazwyczaj wrzucaja takie fotki znajome co pokonczyly jakies administracje na wyzszej prywatnej szkole nikomu nieznanej. oczywiscie tym, ze na dyplomie jest trojka to sie nikomu nie chwala bo widac tylko oprawe pracy mgr ;) a pozniej lądują w gownopracy
  • Odpowiedz