Czy miliarderzy zagrażają demokracji?
Majątek Bernarda Arnault’a, jednego z najbogatszych ludzi na świecie, szacuje się na około 200 miliardów euro. Dlaczego na całym świecie jedni mają skrajnie dużo, a inni skrajnie mało? Skąd ta dysproporcja? I czy miliarderzy są zagrożeniem dla demokracji? Wersja z lektorem.

- #
- #
- #
- #
- #
- 104
- Odpowiedz
Komentarze (104)
najlepsze
co zresztą widać i w Bolsce ¯\(ツ)/¯
źródło: robertharemem
PobierzRozkład pareto. Nic z tym nie zrobisz, chyba że wprowadzisz zamordyzm.
@Czytelnik30: problem w tym że technologia pozwala na ukrócenie tego. W Europie rewolucja jest jeszcze możliwa. W takich Chinach już nie.
super materiał potwierdza moje spostrzeżenia:
USA- oligarchia
ROSJA- oligarchia
UE-oligarchia
w Korei Północnej też jest taka "demokracja" - o ile kojarzę to jest nawet wolność słowa (gorzej z wolnością po wypowiedzeniu słowa :))
@tenziom: pytanie powinno brzmieć gdzie media edukowały. Niestety u nas było z tym cieńko, ale takie BBC robiło przez lata niezłą robotę.
Zdaje się że nie zrozumiałeś o co mi chodziło.
Głos przy urnie może się liczyć. Ale powiedz mi jacy ludzie kształtują opinie w społeczeństwie? Patusy czy ludzie na wysokich stanowiskach?
Ilu masz posłów z wykształceniem profesora albo doktora a ilu
Ograniczenie wpływu superklasy na procesy demokratyczne
https://isgp-studies.com/solutions#superclass-elite
1 Wywieranie nacisku na WSZYSTKIE raje podatkowe offshore, aby oddały swoje tajemnice bankowe, ponieważ przechowują one niewyobrażalne miliardy bogatych klas i syndykatów przestępczych, które powinny zostać opodatkowane lub wyeliminowane. Jeśli każdy będzie płacił swoje składki, tani Medicare i inne ważne programy rządowe nie powinny stanowić żadnego problemu na Zachodzie, nawet w Stanach Zjednoczonych. Jeśli te raje podatkowe nie są w stanie
źródło: Wealth_inequality
Pobierz@Kam3l: co ma wspolnego bogacenie sie i praca? Nic. Bogacenie sie polega na wydawaniu pieniedzy. Jak wydajesz na cos co przynosi nastepne zyski to sie bogacisz. Nie ma innej drogi, a praca nie jest (nie musi) zadnym elementem tej ukladanki
Mozesz zarabiac dowolnie duzo, jezeli zle wydajesz to sie nie wzbogacisz.
Mozesz zarabiac malo, ale
źródło: eus
Pobierzźródło: 12345
Pobierz@Mulek169: No mogłaby, ale co dalej? Większość to lenie i idioci. W najlepszym wypadku po prostu zrobiliby reset elit. W najgorszym, jeżeli, jakimś przedziwnym zrządzeniem losu, udałoby się powstrzymać powstanie nowych elit, doprowadziłoby to do całkowitej zapaści. Motorem jakiegokolwiek postępu jest zachłanność ambitnych jednostek, które potrafią ukierunkować wysiłki zdolnych ludzi. Takie jednostki są całkowitym przeciwieństwem tych, których wybrałaby większość. Garstka sprytnych zawsze ogra chmarę
2. Państwo źle obchodzi się z pieniędzmi -- prawda.
3. Nie powierzać pieniędzy państwu -- słusznie.
"Istotą demokracji jest przekazywanie sprawiedliwej części zarobków na rzecz społeczeństwa" -- jakaś nowa definicja demokracji? Jaka część jest sprawiedliwa? Kto to określa? Społeczeństwu -- czyli komu konkretnie? Głupie pytanie: państwu!
"Przez sztuczki superbogaczy społeczeństwo traci miliardy" -- państwo traci -- miliarderzy mniej zmarnują, niż państwo, więc społeczeństwo zyska.
"Gospodarka coraz bardziej faworyzuje
Akurat państwa cały czas tracą majątek a sektor prywatny względem nich zyskuje. Mało ludzi ma tego świadomość, widzą że podatki rosną, ale nie zauważają jak rosną w stosunku do inflacji i nie widzą ile państwo sprzedaje.
@JJ52: aaa to pewnie dlatego jak korporacja chce gdzies postawic swoja fabrykek to sprawdza ktory kraj da jej wieksza ulge na prowadzenie dzialalnosci ze w o statecznosci to spoleczenstwo jeszcze doplaca do tej budowy :D