Wpis z mikrobloga

Jeśli promotor uważa, że nie da się napisać 40 stron pracy magisterskiej w cztery dni, to on może sobie tak uważać. Realizuję tu ambitne zadania na miarę swojego talentu i lenistwa. Tryb czterogodzinnego snu i odżywiania okazjonalnego. Mózg powoli roztapia się jak ser na pizzy.
  • 46
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Maljevic: Powodzenia :) Wszystko się da, ja np. w kryzysowej sytuacji potrafiłem pisać rozdziały po 15-20 stron w ciągu półtora dnia-dwóch dni, osiągając tempo strony na godzinę. Tylko miałem już wcześniej ogarnięte i przeczytane materiały, a w nich pozaznaczane najważniejsze rzeczy. Bez tego bym nie dał rady.
  • Odpowiedz