Wpis z mikrobloga

Miruny, zawsze chciałem wierzyć, że wpisy spod tagu #januszeolx to w większości zarzutka. Niestety trafiło i na mnie.

Wystawiłem na wspomnianym portalu 4 letni telefon Samsung Galaxy Ace 2 mojej mamy. Nie było wielkiego zainteresowania. Kilka osób pisało, "czy da rade wymienić na xyz". Aż do wczoraj. Otóż wczoraj zadzwonił telefon. Po odebraniu prawie ogłuchłem przez chorobliwie głośny jazgot małego gówniaka. Po chwili odezwała się ona- "madka". Zapytała się o telefon, czy jest sprawny, czy jest w zestawie ładowarka itp. Zaproponowałem spotkanie na parkingu McDonalda koło mojego miejsca zamieszkania. Dama oznajmiła mi, że jej się tyle jechać nie opłaca i poza tym, to "ma hore dzieci". Skisłem w środku i przystałem na spotkanie w połowie drogi.

Na miejscu pokazałem telefon w całej okazałości. Obejrzała, zapytała się, czy te rysy to tylko na folii, czy na ekranie. Odpowiedziałem tak, jak zamieściłem w ogłoszeniu, że na folii, ale jestem skłonny zerwać folię, aby nie było niedomówień. Pani zadowolona od razu zaczęła szukać pieniędzy w portfelu. Zaproponowałem jej włożenie do telefonu karty SIM i sprawdzenie, czy wszystko działa. 5 minut sprawdzania i Pani z uśmiechem wręcza mi kwotę, na którą ostatecznie się umówiliśmy przed spotkaniem.

W dniu dzisiejszym dzwoni telefon od naszej bohaterki. Oczywiście w tle niemiłosierny jazgot gówniaków. Z tego co udało mi się zrozumieć, to Pani nie podoba się, że telefon działa tak wolno, pomimo przywrócenia ustawień fabrycznych. Nie pomogły tłumaczenia, że jest to telefon o niewielkiej w dzisiejszych czasach mocy obliczeniowej.
Jest niezadowolona z zakupu i żąda zwrotu pieniędzy. Powiedziałem, że skonsultuję zaistniałą sytuację z właścicielką i niezwłocznie się z nią skontaktuję.
Ciąg dalszy- pic. rel. (,)
Reszta screenów w komentarzach
3.....r - Miruny, zawsze chciałem wierzyć, że wpisy spod tagu #januszeolx to w większ...

źródło: comment_e9XeRFSOTEjKesCU28WSNOYR3vktDEXx.jpg

Pobierz
  • 34
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 4
@3r3ctor a weź k---a nie mów. Ja kiedyś wystawiłem zepsutą pralkę za chyba 1/12 tego co za nią dałem (nie była jakoś specjalnie stara). Zgodnie z tym, że jest zepsuta dokładnie opisałem, że nie znam się na tym, pralka się uruchamia, panel działa i "pierze", ale bardzo hałasuje i wibruje. Jako, że miałem ją wymienić to tę wystawiłem na olx. Natychmiast ktoś kupił, ale to był błąd - na następny dzień
  • Odpowiedz
@3r3ctor: Ludzie, czy wy się kiedykolwiek nauczycie, że z debilami się nie dyskutuje? Piszesz jedną wiadomość, że miała możliwość przetestowania telefonu, widziała co kupuje, miłego dnia i pozdrawiam. A potem dodajesz numer do blokowanych, siadasz na kanapie, włączasz serial i otwierasz piwko.
  • Odpowiedz
  • 2
@GrupLeszika Napisałem, że ostatecznie proszę przyjechalać z nią i oddam pieniądze, a ktoś inny weźmie, bo było wielu chętnych. Odpisał coś w stylu, że jestem złodziejem i on już woli ją zostawić u siebie. Także, więcej nie pisałem
  • Odpowiedz
@3r3ctor: dlatego do sprzedaży na OLX używa się innego numeru. Jak Ci ciule zaczną wydzwaniać i wymyślać że myśleli ze kupowali rakietę, gdy Ty rzetelnie opisałeś że sprzedajesz zwykłą mikrofalę, to numer w kosz i żyje się dalej. Z idiotami się nie dyskutuje. Przy okazji polecam w miarę możliwości nagrywanie transakcji za zgodą drugiej strony
  • Odpowiedz