Wpis z mikrobloga

@CoTuSiePiszeToJaNawetNie:
Walczysz z wiatrakami. Pamiętaj, że tysiące ludków stąd jarają się przygodami Daniela Madżikala albo Bonzo. To zresztą odbicie społeczeństwa, któremu wystarczy rzucić pińset złotych i wybiorze nawet nosacza sundajskiego albo szympansa bonobo na urząd Prezydenta RP. Polecam traktować wizyty na wykopie jak odcinek "Z kamerą wśród zwierząt" i plusować rzadkie perełki & użyszkodników na poziomie (których na szczęście też paru jest) i się nie stresować, bo tylko siwych włosów
  • Odpowiedz
@CoTuSiePiszeToJaNawetNie przepraszam bardzo ale bzdury gadasz. Każda kobieta na hormony reagują inaczej. Jednej kobiecie wyregulują gospodarkę, innej rozwala. Jedna schudnje, druga przytyje. Jednej spadnie libido, innej nie... Jednak WSZYSTKIE kobiety przy hormonach maja większe ryzyko zakrzepow i problemów z watroba. Więc każda kobieta ma prawo decydować czy podejmie to ryzyko, tak samo jak każdy może ocenić, czy te efekty uboczne można nazwać truciem się.
  • Odpowiedz
@CoTuSiePiszeToJaNawetNie autor tego wpisu nie podał żadnego sosu do jakichkolwiek badań naukowych, więc jego twierdzenia są automatycznie tak samo bezwartościowe jak opinie wyrażone pod tamtym postem
Ludzie, mamy XXI wiek, i ja wciąż mam wam wierzyć na słowo, "że są jakieś badania", "gazeta o raczej marnej reputacji wspomniała o tym problemie" etc. Oczekujecie dyskusji na poziomie, obalenia jakichś mitów WIĘC DO C---A PODAWAJCIE ŹRÓDŁA!!! A nie "Moja opinia jest naukowa, bo
  • Odpowiedz
@CoTuSiePiszeToJaNawetNie: Amen. Przede wszystkim należy pamiętać, że tabletki to leki, które przepisuje się na podstawie BADAŃ a nie widzimisie pacjenta czy lekarza. I przestać je postrzegać przez pryzmat niesławnej Diane35, która tak naprawdę nie jest typowym lekiem antykoncepcyjnym i nie powinna być przepisywana tylko w celach antykoncepcyjnych. Dobrzy lekarz, regularne badania i przede wszystkim zdrowy rozsądek to podstawa jeśli kobieta decyduje się na tabletki.
A artykuły mogę podrzucić jeśli ktoś
  • Odpowiedz