Wpis z mikrobloga

@merdig: a widzisz tam na liście antybiotyki? Tak naprawdę większe jest ryzyko, że wysiądzie ci wątroba jeżeli połączysz alkohol z paracetamolem, niż z przeciętnym antybiotyk przepisywanym przez lekarza pierwszego kontaktu.

Lekarze oczywiście profilaktycznie zabraniają pić na jakimkolwiek antybiotyku co jest oczywiście jak najbardziej rozsądne.
  • Odpowiedz
@merdig: alkohol jest normalnie metabolizowany do aldehydu octowego a potem dalej do octanów itd. Antybiotyki mają z tym nie wiele wspólnego, są dwie grupy antybiotyków które w połączeniu z alkoholem powodują nadmierne uszkodzenie wątroby przy leczeniu.
  • Odpowiedz
  • 0
@slesa no właśnie część antybiotyków hamuje metabolizm alkoholu na etapie aldehydu octowego, np. całkiem popularne cefalosporyny
  • Odpowiedz
@merdig: z czego jeden już się wycofuje (ketokonazol), a pozostałe są z tego co doczytałem są dosyć "specjalistyczne", na rzadsze infekcje. Jeżeli mówimy o antybiotykach "na ból gardła" to je w większości można mieszać z alko ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@merdig: aldehyd octowy odpowiada za tzw. "Kaca", więc więcej aldehydu - większy kac. ;)

@geuze: generalnie są dwie grupy takowych i jeśli dobrze się nie znasz na tym to lepiej nie ryzykować, najpopularniejszy antybiotyk na gardełko to Amoxycylina (Augumentin) przy nim można walić śmiało. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Jest jeden antybiotyk po którym robisz się zielony, dosłownie. ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz