Wpis z mikrobloga

Tak sobie siedzę na Google Earth i podziwiam Miami. Boże, co ja bym dał, żeby tam zamieszkać. Losowo wchodzę w Street View, i za każdym razem dostaję wspaniały widok. Poniżej randomowe zdjęcie z tego miasta. I teraz pomyślcie, jak olbrzymi wpływ na psychikę i zachowanie człowieka musi mieć miejsce zamieszkania. Mieszkaj wiecznie w takim nędznym, szarym, zapyziałym radomskim blokowsku vs w takim Miami. Przecież gdyby taki Sebix tam zamieszkał to w kilka dni by się "wyprostował" moralnie.

#earthporn #usa #natura #slodkijezu
Hujlo - Tak sobie siedzę na Google Earth i podziwiam Miami. Boże, co ja bym dał, żeby...

źródło: comment_8GSYcgE6X8h0JLi5zJFum3ApZIRA1iR9.jpg

Pobierz
  • 65
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@chud zależy w jakiej dzielnicy (chyba jak wszędzie). generalnie raczej jest to zadbane i ludzie o to dbają (słyszałem że dostaje się mandat w przypadku zarośniętego trawnika ale nigdy tego nie zweryfikowalem).

w wielu przypadkach amerykanie te trawniki zwyczajnie kupują i rozkładają przed domem jak zwykły dywan. dlatego trawka wygląda jak na boisku piłkarskim - idealnie zielona i równa
  • Odpowiedz
@Hujlo: Miami jest przerklamowane, oprcz South Beach z klubami i knajpami nic ciekawego, i wysoka przestępczośc.lepiej wybrać inne miesjce na Florydzie, widoki takie same... No i klimat by cie wykończył...
  • Odpowiedz
@Hujlo: byłem w Miami i potwierdzam - jest pięknie, a takiej głębokiej zieleni jaka jest w okolicach plaży to nigdzie nie widziałem, a wielu miejscach na świecie bywałem.
  • Odpowiedz