Mimo początkowych niepokojów, że milion kilometrów to za dużo, udało się nam zakończyć zabawę rozpoczętą 10 lutego 2016, czyli zajęło nam to 290 dni ze średnią około 3440km dziennie. Ogólnie cała edycja typu "naj", bo najdłuższa, najlepsza średnia, najwięcej uczestników. Pojawiły się (lub nabrały tempa) zbiórki miejskie jak #rowerowykrakow, #rowerowawarszawa, #rowerowetrojmiasto, #rowerowywroclaw etc. Świetnie, że ludziska się organizują, bo mnóstwo radości z jazdy, to jazda z innymi, równie zakręconymi ludźmi. Oby było tego tylko więcej. 5 czerwca 2016 pokonaliśmy najdłuższy dystans jednego dnia 11 100km. Dobry wynik, a (przynajmniej dla mnie) zadziwiające, że to w czerwcu, a nie gdzieś na wakacjach.
Uprasza się o dodawanie do nowej edycji tylko dystansów przejechanych po jej rozpoczęciu. Jak ktoś doda stary też nic się nie stanie, "nikt" tego sprawdzał nie będzie, ale tak będzie łatwiej, aby uniknąć zgrzytów i nieprzyjemności.
Gratulacje! Gratulacje również tym wszystkim, którzy brali udział w zabawie. Szczególne gratulacje należą się chyba @Kejcia26, bo potrafiła wskoczyć do pierwszej dziesiątki wyprzedzając wielu chłopaków. A zrobiła to chodząc do pracy i nie na #szosa wykręcając już w tym roku ponad 15 tys. km. Da się? Da się... Brawo! Ogólnie w "rywalizacji" wzięły udział 1103 osoby i pozostaje mieć nadzieję, że kolejna edycja będzie jeszcze bardziej owocna, jeszcze tłumniejsza, bo i dystans do przejechania ciut dłuższy. Zgodnie z wolą ludu pracującego (i nie tylko) wygrała propozycja @tony_rogalik (18.97%), czyli suma długości równików planet Układu Słonecznego = 1 248 902km (po korekcie zgłoszonej przez @Szaber - danke). Mamy więc 25% dłuższy dystans niż w tej edycji, ale zaczynamy trochę wcześniej, więc zachowując podobne tempo skończymy też przed końcem 2017 roku. Całkiem możliwe, że jeszcze wcześniej, bo liczymy na udział większej liczby Wykopków. @Adammik uprasza się o ustawienie nowej IX edycji.
Całkiem ciekawa propozycja @kasiknocheinmal z jazdą wzdłuż Wisły zostanie pewnie wprowadzona (jak lud będzie chciał) w kolejnej edycji, żeby był czas się tym zająć na spokojnie. Jest propozycja zabawy z podjazdami, ale to trzeba też z @Adammik dopracować.
Postaram się na dniach stworzyć listę osób biorących udział w VIII edycji i podeślę ją @Moderacja do nadania odznaczeń tym, którzy jeszcze ich nie mają.
@byczys: już przygotowałem skrypty pod kolejną edycję, a właśnie teraz bot powinien zamilknąć. @skwarek2: @metaxy: to jeden z powodów, drugi i moim zdaniem bardziej istotny jest taki, że tag ma mobilizować do ruchu. Jeżeli codzienne wrzucisz swoją przejażdżkę z jakimś opisem (często ciekawym) i fotką to moim zdaniem jest lepsza zachęta dla innych aby ruszyć się z domu, niż ktoś tam raz na miesiąc czy dwa
@Mortal84: Nawet dzisiaj o tym pomyślałem, czytaj o Warszawie. Tyle kilometrów natrzaskałem, kilka dwusetek w tym roku padło o gdyby popatrzeć na mapę to ani razu nie byłem dalej od domu jak jakieś... 100km ? Chyba 100-120km jest z Andrychowa do Basenovej. Jak tylko znajdę jakichś kompanów którzy zaakceptują moje umiarkowane tempo to na pewno uderzę w przyszłym roku na Warszawę.
@Borntobefit: Żadne osobiste, wiele razy już pisałem. Programistą i nie za 15k. Ot po prostu kiedyś uznałem, że nie chcę się obudzić ze świadomością, że "w dupie byłem i g---o widziałem". Więc jeżdżę, a jeżdżąc robię jakąś tam zaprawę na dłuższe wyprawy. Jeżdżę kosztem finansów, robiąc sobie zaległości towarzyskie, snu itd. Tyle mam dobrze, że mogę jeździć w ciągu dnia, a w
@metaxy: czyli sporo wyciskasz z życia nie marnujesz czasu :)I to mi się bardzo podoba . Sam kombinuje jak zużywać więcej życia na jawie niż we śnie. Czasem poprostu paliwa mi brak plus podatny jestem motzno na przygnębienia np jesienne :(. Kiedyś będę mieszkał gdzieś gdzie będzie 15-25.stopni. Stosujesz jakieś suplementy?
@metaxy: Dzięki za motywację w tym roku i obiecuję poprawę w przyszłej edycji, bo z moich zamierzonych 5000 zostało jakieś 1500km (nie wszystko mam niestety na wypoku i endo). Więc może na kolejną zamierzę sobie 2000 bo to bardziej realne, biorąc pod uwagę moją podatność na wszelkiego rodzaju urazy. ( ͡°ʖ̯͡°)
Ekipa z #rowerowykrakow dzięki za kilka wspólnych wycieczek, jak tylko będę
Całkiem ciekawa propozycja @kasiknocheinmal z jazdą wzdłuż Wisły zostanie pewnie wprowadzona (jak lud będzie chciał) w kolejnej edycji, żeby był czas się tym zająć na spokojnie. Jest propozycja zabawy z podjazdami, ale to trzeba też z @Adammik dopracować.
@metaxy: tak sobie teraz przeglądam kod bota i przed oczami widzę poniższego mema :)
Mimo początkowych niepokojów, że milion kilometrów to za dużo, udało się nam zakończyć zabawę rozpoczętą 10 lutego 2016, czyli zajęło nam to 290 dni ze średnią około 3440km dziennie. Ogólnie cała edycja typu "naj", bo najdłuższa, najlepsza średnia, najwięcej uczestników. Pojawiły się (lub nabrały tempa) zbiórki miejskie jak #rowerowykrakow, #rowerowawarszawa, #rowerowetrojmiasto, #rowerowywroclaw etc. Świetnie, że ludziska się organizują, bo mnóstwo radości z jazdy, to jazda z innymi, równie zakręconymi ludźmi. Oby było tego tylko więcej. 5 czerwca 2016 pokonaliśmy najdłuższy dystans jednego dnia 11 100km. Dobry wynik, a (przynajmniej dla mnie) zadziwiające, że to w czerwcu, a nie gdzieś na wakacjach.
Uprasza się o dodawanie do nowej edycji tylko dystansów przejechanych po jej rozpoczęciu.
Jak ktoś doda stary też nic się nie stanie, "nikt" tego sprawdzał nie będzie, ale tak będzie łatwiej, aby uniknąć zgrzytów i nieprzyjemności.
Pierwsza dziesiątka poniżej, pełną listę rowerowych świrów można zobaczyć tutaj.
1. @metaxy - 27 096km
2. @impa - 21 736km
3. @Mortal84 - 20 588km
4. @Kuchasz 16 801km
5. @byczys - 15 164km
6. @fixie - 14 189km
7. @masash - 14 171km
8. @Kejcia26 - 13 839km
9. @tytyrytek - 13 795km
10. @oskar1100 - 13 789km
oraz TOP5 #rozowepaski:
1. @Kejcia26 - 13 839km
2. @wspodnicynamtb - 9 605km
3. @Ilana - 8 177km
4. @faramka - 6760km
5. @negrobella - 6 109km.
Gratulacje! Gratulacje również tym wszystkim, którzy brali udział w zabawie. Szczególne gratulacje należą się chyba @Kejcia26, bo potrafiła wskoczyć do pierwszej dziesiątki wyprzedzając wielu chłopaków. A zrobiła to chodząc do pracy i nie na #szosa wykręcając już w tym roku ponad 15 tys. km. Da się? Da się... Brawo! Ogólnie w "rywalizacji" wzięły udział 1103 osoby i pozostaje mieć nadzieję, że kolejna edycja będzie jeszcze bardziej owocna, jeszcze tłumniejsza, bo i dystans do przejechania ciut dłuższy. Zgodnie z wolą ludu pracującego (i nie tylko) wygrała propozycja @tony_rogalik (18.97%), czyli suma długości równików planet Układu Słonecznego = 1 248 902km (po korekcie zgłoszonej przez @Szaber - danke). Mamy więc 25% dłuższy dystans niż w tej edycji, ale zaczynamy trochę wcześniej, więc zachowując podobne tempo skończymy też przed końcem 2017 roku. Całkiem możliwe, że jeszcze wcześniej, bo liczymy na udział większej liczby Wykopków. @Adammik uprasza się o ustawienie nowej IX edycji.
Całkiem ciekawa propozycja @kasiknocheinmal z jazdą wzdłuż Wisły zostanie pewnie wprowadzona (jak lud będzie chciał) w kolejnej edycji, żeby był czas się tym zająć na spokojnie. Jest propozycja zabawy z podjazdami, ale to trzeba też z @Adammik dopracować.
Postaram się na dniach stworzyć listę osób biorących udział w VIII edycji i podeślę ją @Moderacja do nadania odznaczeń tym, którzy jeszcze ich nie mają.
#rower #rrtech #szosa
@Mortal84: Fakt, ładna wtedy poszła ława.
@Mortal84: Heh, mnie tam boleć nie będzie, ale... są tacy, których będzie.
@skwarek2: @metaxy: to jeden z powodów, drugi i moim zdaniem bardziej istotny jest taki, że tag ma mobilizować do ruchu. Jeżeli codzienne wrzucisz swoją przejażdżkę z jakimś opisem (często ciekawym) i fotką to moim zdaniem jest lepsza zachęta dla innych aby ruszyć się z domu, niż ktoś tam raz na miesiąc czy dwa
@Borntobefit: Żadne osobiste, wiele razy już pisałem. Programistą i nie za 15k. Ot po prostu kiedyś uznałem, że nie chcę się obudzić ze świadomością, że "w dupie byłem i g---o widziałem". Więc jeżdżę, a jeżdżąc robię jakąś tam zaprawę na dłuższe wyprawy. Jeżdżę kosztem finansów, robiąc sobie zaległości towarzyskie, snu itd. Tyle mam dobrze, że mogę jeździć w ciągu dnia, a w
Ekipa z #rowerowykrakow dzięki za kilka wspólnych wycieczek, jak tylko będę
@metaxy: tak sobie teraz przeglądam kod bota i przed oczami widzę poniższego mema :)
No i Tobie, @metaxy, dodatkowo za bardzo ładne podsumowanie!
@faramka: Ode mnie to jakieś 250 km, a jeszcze trochę wydłużyć o gminy i trasa jak się patrzy :)
@metaxy: Początkiem stycznia od razu rezerwuję urlop na pierwszy tydzień wyprawy.
Dobra robota Mirki ( ͡° ͜ʖ ͡°)