Wpis z mikrobloga

Ostatnio pojawił się wpis dotyczący podróży samolotem z opisem jak to Janusze oraz Grażyny zrywają się na hura by zająć miejsce w kolejce, a rozsądny Mirosław czeka siedząc spokojnie w pobliżu bramki - by później niczym panicz wkroczyć na pokład samolotu bez chwili czekania.

Zachowanie godne pochwały - ale czy zawsze przynosi nam sane korzyści? Jeśli podróżujecie z małym bagażem podręcznym, który zmieści się pod fotelem przed Wami - faktycznie lepiej posiedzieć i kontrolować rozwój sytuacji unikając stania w kolejce. Jeśli jednak podróżujecie z walizką, którą chcecie umieścić w półce pomad głową sprawa się komplikuje.

W przypadku easyJeta i popularnych A319 i A320 samolot jest w stanie pomieścić kolejno 55 i 60 walizek. Jeśli czekacie do końca, wasz bagaż podręczny może nieodpłatnie trafić do luku bagażowego. Ta informacja znajduje się na karcie pokładowej oraz w warunkach przewozu.

Miejcie to na względzie i wysokich lotów!

#groundhandling

#lotnictwo #samoloty #pracbaza
źródło: comment_3zr1Ih7Q90y9qtHeipjeU4cN8l0DEZVt.jpg
  • 52
@airfield_ops: Najczęściej i tak życia nie oszukasz - nie postoisz przed bramką, postoisz w rękawie podczas gdy Janusze i Grażyny będą się usadzać, albo postoisz czekając na autobus.

Ale faktycznie największą bekę to mam z droższej kolejki priorytetowej Ryana i pchania się na siłę w Modlinie - szczególnie jak jest zła pogoda, kończy się na tym że ten co zapłacił najwięcej, najdłużej tam sterczy na tym deszczu czekając aż ktoś łaskawie
@airfield_ops: dzieki za info. Ja zawsze sie ustawiam na poczatku, czasem nawet pierwszy. Powod? bardzo prostu, wkladam sobie torbe gdzie chce i rozsiadam sie jako pierwszy jak reszta czeka.
AAA..i zawsze nabijam sie z kupna kolejki priorytetowej. A czemu? bo wchodza ze mna i czekaja ze mna ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ale faktycznie największą bekę to mam z droższej kolejki priorytetowej Ryana


@klaun-szyderca: Kolejka priorytetowa jest darmowa jeśli ktoś zna trick polegający na odmeldowaniu się w ostatnim momencie przed odlotem. Wszystkie normalne miejsca zostały wtedy przeważnie już przydzielone i dostaje się nieodpłatnie lepsze miejsce + pierwszeństwo wejścia na pokład. Robiłem tak już z 5 razy i 4 razy się udało.

Potem elegancko do kolejki na 5 osób a nie 200 ( ͡
@stateless: rozsiadasz sie jako pierwszy, a wczesniej musisz godzinę stać na baczność przed zamkniętą bramką ( ͡° ͜ʖ ͡°). Bagaż to jedyny argument i faktycznie zdarzyło mi się, że mój plecak powędrował na koniec samolotu, ale wciąż wole posiedzieć, połazić po bezcłowym, wysikać się przed wylotem niż stać jak kołek. Największe zwycięstwo jakie zaliczyłem było wtedy jak po ludzi podjechał jeden autobus - Janusze najpierw godzinę stali,
@rtone: co fakt to fakt. Sam nie podrozuje, wiec nigdy nie stalem godzine ( ͡° ʖ̯ ͡°) Lubie czuc bliskosc mojej torby bo rozne rzeczy sie dzieje z zawartoscia gdy znika z oka ;)
Dobrze ze w wizzair numeruja miejsca to skonczylo sie bieganie przez plyte lotniska, to bylo juz spore przegiecie.
@nieeeeeeee: Rozsądne czy nie - skoro nie ma miejsca w samolocie trzeba cos z tym zrobić. Według wytycznych bagaże powinny być juz oklejone na gate, bo załoga ma dość swojej pracy przed odlotem. Dlatego obsługa naziemna liczy bagaże - szybciej je zabrać ze schodów niż cały proceder przeprowadzać na pokładzie.
@airfield_ops: najgorzej, jak wbiegasz spóźniony do samolotu, bo "connecting flight" się spóźnił, wszyscy pasażerowie patrzą na ciebie jak na największego zbrodniarza od czasu wynalazcy oferty śniadaniowej McDonalds, a ty masz kabinówkę i siedzisz między dwoma wielkimi niemcami. pozostaje tylko wepchać kabinówkę pod siedzenie i usadowić się pomiędzy grubasami. mam 190cm wzrostu i tak poskładany nie siedziałem nigdy, jak tego pamiętnego dnia w monachium ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@inrzynier: Nie tyle pozwolili zabrać, co przepisy wymagają byś zabrał ze sobą wszystkie laptopy, aparaty inne kindle. Po ostatnich przebojach minimalizuje sie liczbę rzeczy z bateriami w lukach bagażowych. Choć tu dochodzimy do braku konsekwencji bo w bagażu rejestrowanym np. Laptopa nikt nie zabroni przewozić...
nieprawda, pierwsze 90 osob (około) wchodzi z bagażem, reszta dostaje stickery i musi oddać bagaż do luku


@leworwel: Jak nie jak tak? Może jeszcze nie na wszystkich trasach, ale w ciągu roku latałem 4 razy na różnych trasach i nigdy nie brali mi bagażu a zawsze wchodzę jako jeden z ostatnich :] W Cork (Irlandia) nawet pytali w kolejce kto chce oddać bagaż (nie każdy ma ochotę męczyć się z upychaniem
@airfield_ops: Daleko szukasz... Przecież to jest norma w Ryanair. Jeśli nie wrzucisz bagażu na samym początku to musisz się liczyć z tym, że zaraz będzie problem i bagaż będzie trzeba znosić z samolotu do luku. To jest główny powód dla którego warto być wcześnie...
@piozag: jak jest pełny samolot to po wyklejeniu pewnej ilości stickerów ostatni pasażerowie często też mogą wziąć bagaż ze sobą. Oczywiście jak ktoś chce oddać bagaż to może się zgłosić w gate albo nawet już pod samolotem do koordynatora
Mam plecak o wymiarach maksymalnych dopuszczanych i się też pod siedzenie mieści, także #panicz :)

Jedyne co wkurza, to że przez bramkę trzeba już przejść jako ostatni bo zaraz zamykają, a potem trzeba stać w samolocie, bo ludzie szukają właśnie wolnych miejsc na bagaż, w przejściu się rozbierają i ogólnie kolejka i korek.
Moim zdaniem pasażerowie powinni być sortowani przed bramką i wchodzić w kolejności tak, że osoby siedzące na środku wchodzą
Ehhh...zawsze jak było trzeba przekazywałem bagaż do luku, raz walizka wróciła do mnie połamana (http://www.wykop.pl/wpis/17844323/mircy-macie-jakies-doswiadczenia-z-uszkodzonym-bag/) a ja nie znając procedur nie poszedłem od razu do okienka Ryanair z reklamacją. Teraz stojąc w kolejce informuję, że mam w środku dwa laptopy, nie mam jak ich ze sobą wziąć na pokład i niech spadają. Jeżeli obsługujący kolejkę są upierdliwi to naklejki znikają zarówno z bagażu jak i z karty pokładowej zaraz po skanowaniu.
@airfield_ops: a co w przypadku gdy samolot jest przepełniony, i podręczny każą mi nadać do luku, a w środku znajdują się rzeczy, których nie można nadawać do luku(właśnie przez przepisy)? Ja miałem tak z Lufthansą i bateriami LiPo o sporej pojemności - skończyło się awanturą bo powiedzieli, że jak nie chce dać do luku to mogę w ogóle nie lecieć i zostaje na lotnisku... ( ͡° ʖ̯ ͡°
@airfield_ops: Często latam z dużym plecakiem małymi samolotami(atr 42/47, saaby, dasze itd.) i kurczę za każdym razem proszę, żeby mi wzięli to na delivery at aircraft i za każdym razem odmawiają przyjmując tylko walizki, a ja muszę się na siłę wpychać pod siedzenie, bo o schowku nie ma mowy. A najgorsze jest to, że atry mają tak dziwnie fotele zamontowane i od strony okna jest na całą szerokość wspornik, który uniemożliwia
bekę to mam z droższej kolejki priorytetowej Ryana


@klaun-szyderca: Raczej nie "beka". Priorytetowe miejsca to nie tyle przewaga przy wsiadaniu, co przy wysiadaniu. Często takie osoby jako pierwsze wychodzą z lotniska.

No i oczywiście sprawa bagażu...
@Czupakabra82: Takie sytuacje zdarzają się bardzo często. Wystarczy, że mamy do czynienia z małym samolotem a przed wejściem do niego stoi ekipa i decyduje, który bagaż można wnieść a który nie. Jeżeli nie pozwolą na wniesienie ze względu na rozmiar to przyczepiają do niego odpowiednią zawieszkę, kładą na specjalny wózek i kilka minut później zawożą do luku bagażowego. Bagaże odbiera się później w tym samym miejscu czyli przy wejściu do samolotu.
Wczoraj wróciłem z wakacji i dużo o tym myślałem i niestety nawet tłumaczenie, że bagaż podręczny może trafić do luku bagażowego albo na koniec samolotu to żadne wytłumaczenie do godzinnego stania w kolejce (sic!), kolejnym paradoksem dla mnie jest czekanie na bagaż rejestrowany po wylądowaniu. Wszędzie dookoła można usiąść, a ludzie stali i czekali 20 minut aż w ogóle bagaże zaczną wypadać na taśmę, tak jakby od zajęcia lepszego miejsca przy taśmie
@airfield_ops: Jestem typową Grażyną :-) Wolę mieć bagaż przy sobie niż pod pokładem, bo - po pierwsze - jest mniej narażony na wstrząsy, po drugie - mam go blisko siebie i w czasie lotu mogę coś wyjąć i po trzecie - po wylądowaniu czasami spieszę się na pociąg/autobus, a zanim ruszy taśma z walizkami, to będę już w drodze do domu.
Jeśli czekacie do końca, wasz bagaż podręczny może nieodpłatnie trafić do luku bagażowego.


@airfield_ops: A mnie się zdarzyło w Modlinie, że wejście na końcu uchroniło mnie od konieczności oddania bagażu do luku. Oklejono bagaże osób z końca kolejki, ale już nie tym, którzy do niej dołączyli najpóźniej.
Powinni zrobić tak, że w terminalu wszyscy są ustawiani w kolejkę tak jak siedzą w samolocie, najpierw wchodzą ci co mają miejsca przy ogonie, tak żeby przeszli, rozpakowali się i nikomu nie przeszkadzali i tak każdy po kolei. Na końcu biznes klasa - wtedy oligarchowie XD mogą np. przyjechać na lotnisko bliżej godziny odlotu lub dłużej posiedzieć w lądżu.
Kwestię bagażu kabinowego rozwiązać tak, że z zasady osoby przy oknach dają pod