[Sierkovitz]

ONZ zaczyna wojnę. Z bakteriami.

Podpisano deklarację o tym, że zobowiązują się walczyć z "największym zagrożeniem dla współczesnej medycyny" - opornością na antybiotyki. Oporność zabija 700 000 ludzi rocznie i liczba ta rośnie. W styczniu w Davos firmy farmaceutyczne przyznały, że bez pomocy rządów nie poradzą sobie z problemem.

#nauka #swiat #ciekawostki #liganauki #gruparatowaniapoziomu #medycyna #zdrowie #mikroreklama

[ihuax]

@Sierkovitz: kredą na chodniku też sobie mogą walczyć.
Dopóki w przykładowych Chinach do paszy leci wszystko co firmy farmaceutyczne wymyśliły, a lekarze na głupie wirusowe zapalenie gardła dają Augmentin to się wiele nie zmieni.

[pietryna123]

@ihuax: Ludzie chodzą do lekarzy z katarem. Ja do lekarza ostatni raz poszedłem jak po ostrej, tygodniowej biegunce (z którą też już byłem u rodzinnego) czułem się słabo i po zmierzeniu ciśnienia wyszło 120/70 z pulsem 40... To byłem u kardiologa. Ale teraz już wiem, że starczy w tym wypadku suplementować potas i magnez (jedzenia nie byłem w stanie przyjmować). Z katarem nie chodzę bo sensu to raczej nie ma. Albo

[ihuax]

@pietryna123: yyyy...co to ma wspólnego z moim komentarzem?

[pietryna123]

@ihuax: Lekarz przepisze antybiotyk dla zasady zwykle. W cięższych przypadkach może to mieć uzasadnienie ale razem z nim powinien wykonać antybiogram, a nie spotkałem się z tym. Znam jedną osobę która miała takowy robiony i to też tylko dlatego, że po prostu nie działały antybiotyki ogólnego przeznaczenia.

[ihuax]

@pietryna123: Dla zasady? Prędzej dlatego, że mu się nie chce, albo jest tępy (znacznie bardziej wolę to pierwsze).
Istnieje coś takiego jak wytyczne postępowania w różnych stanach. Ok, są to tylko wytyczne i nie są dla lekarza wiążące - bardziej jako wskazówka tego co ogólnie środowisko medyczne uznało za właściwe.

Przychodzi zakaszlony i zasmarkany dzieciak z bólem gardła, bez gorączki (czyli poniżej 38), bez powiększenia węzłów chłonnych na szyi, bez wysięku