Wpis z mikrobloga

Stoję sobie na przystanku i do jakiegoś młodego chłopaka podchodzi bezdomny, czy tam jakiś menel. Tak wyglądała rozmowa:
Pan Menel:
- Masz dwa złote?
Młody otwiera portfel, szuka i odpowiada:
- Tak, mam, skąd pan wiedział?
Pieniędzy nie dał, bo na tym się rozmowa skończyła ( ͡ ͜ʖ ͡)
Kurtyna.

#heheszki #takasytuacja trochę #c--------------l, ale z drugiej stroy lepiej ich nie wspierać #truestory #takbylo
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Lapidarny: No nie dziwię ci się, bo te 2 zł na mleko, to jednak mniej niż nowy lakier... Chyba jedynym rozwiązaniem jeżeli pod sklepem jest problem z menelami, a przyjeżdżasz samochodem (na pieszo to nie kłopot), to zgłaszać to w sklepie. Oleją i będą dalej - zgłosić do centrali. Oleją - zmienić sklep. Może przynajmniej takie uwagi może poskutkują nowym etatem dla brzuchatego Janusza z ochrony. Czasem przy parkingach tacy
  • Odpowiedz
@FrasierCrane Mój kumpel, gdy widzi zze ktoś podchodzi do niego z podobnym pytaniem, rusza w jego stronę i pyta pierwszy, czy jegomość ma pozyczyc hajs. Menel mówi oczywiście, że nie i na tym koniec scenki ;d
  • Odpowiedz