Aktywne Wpisy
Mirki... potrzebuje wsparcia.
Ale od początku:
Akt I
Wziąłem ślub z kobietą, którą kochałem. Dwa włoskie charaktery, częste kłótnie ale jakoś zawsze to było. Zawsze się pogodziliśmy, chociaż ona lubiła rozdrapywać rany i wyciągać brudy sprzed lat.
Dzień po WSPANIAŁYM weselu mieliśmy w domku wynajętym takie przyjęcie dla najbliższej rodziny. No i tam... w sumie siedziałem z rodziną, piłem piwo, było bardzo miło. Niestety, żonie coś nie pasowało i była taka do mnie trochę oschła, ale olałem bo zawsze o coś chodzi jej (w sensie o pierdołę).
Ale od początku:
Akt I
Wziąłem ślub z kobietą, którą kochałem. Dwa włoskie charaktery, częste kłótnie ale jakoś zawsze to było. Zawsze się pogodziliśmy, chociaż ona lubiła rozdrapywać rany i wyciągać brudy sprzed lat.
Dzień po WSPANIAŁYM weselu mieliśmy w domku wynajętym takie przyjęcie dla najbliższej rodziny. No i tam... w sumie siedziałem z rodziną, piłem piwo, było bardzo miło. Niestety, żonie coś nie pasowało i była taka do mnie trochę oschła, ale olałem bo zawsze o coś chodzi jej (w sensie o pierdołę).
Jaki jest wasz największy lęk / fobia?
Te czterdzieści lat pałętam się po tej Polsce i dzisiaj pierwszy raz poczułem się jak nie u nas.
Wracając z wolna rowerem z grzybów zatrzymałem się na chwilkę, bo słońce trochę mnie zgrzało. Przy okazji oglądam rower bo coś strzyka. No i przejeżdża obok radiowóz.
Zatrzymuje się - więc standardowo jak to w Polsce myślę, że może alkomat, albo coś innego przeskrobałem. Nie... Pierwszy raz o tylu lat usłyszałem to... "Witam serdecznie, coś się zepsuło? Czy możemy Panu jakoś pomóc?". Powiedziałem, że tylko sobie odpoczywam po jeździe, bo trochę przeforsowałem. No i tu kulminacja - spytali mnie czy nie chcę wody, czy dam sobie radę, czy mam blisko do domu.
Podziękowałem znów i pojechali dalej z wolna. Autentycznie za taką służbę to ja serio lżejszą ręką płaciłbym te podatki. Nie widzieli we mnie intruza, lub skarbonkę na mandaty, a zazwyczaj tak się czuję - tylko jak służba - czy czuję sie bezpiecznie, czy wszystko ok. Jakbym nie był pare kilometrów od domu to bym sprawdził czy w Polsce jestem...
#oswiadczenie #policja
@vvivo: a jednak bardzo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Szanuję taką policje.
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ale taguj pasta...
I dziś (wczoraj) trafiłem na radiowóz który zamiast zatrzymywać ludzi za brak świateł to im mrygał żeby je zapalili. :)