Wpis z mikrobloga

Jest, jest, jest.

Te czterdzieści lat pałętam się po tej Polsce i dzisiaj pierwszy raz poczułem się jak nie u nas.

Wracając z wolna rowerem z grzybów zatrzymałem się na chwilkę, bo słońce trochę mnie zgrzało. Przy okazji oglądam rower bo coś strzyka. No i przejeżdża obok radiowóz.
Zatrzymuje się - więc standardowo jak to w Polsce myślę, że może alkomat, albo coś innego przeskrobałem. Nie... Pierwszy raz o tylu lat usłyszałem to... "Witam serdecznie, coś się zepsuło? Czy możemy Panu jakoś pomóc?". Powiedziałem, że tylko sobie odpoczywam po jeździe, bo trochę przeforsowałem. No i tu kulminacja - spytali mnie czy nie chcę wody, czy dam sobie radę, czy mam blisko do domu.
Podziękowałem znów i pojechali dalej z wolna. Autentycznie za taką służbę to ja serio lżejszą ręką płaciłbym te podatki. Nie widzieli we mnie intruza, lub skarbonkę na mandaty, a zazwyczaj tak się czuję - tylko jak służba - czy czuję sie bezpiecznie, czy wszystko ok. Jakbym nie był pare kilometrów od domu to bym sprawdził czy w Polsce jestem...

#oswiadczenie #policja
  • 40
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@vvivo: to moja żona miała taką sytuację:
Zatrzymała się na poboczu, zaraz za zaporą wodną gdzieś w Polsce B i szuka płyt z muzyką. Naraz - zajeżdżają i pukają w szybkę.
- dlaczego stanęła pani w strefie zapory?
- cóż... - trzymając płyty mówi - nie ma na to logicznego uzasadnienia.
- a skąd pani jedzie?
-
  • Odpowiedz
@vvivo kiedyś policja mnie i mojego brata podwiozla biorąc rowery do bagażnika :) uznali ze taki kawał drogi rowerem i o tej porze to moze być niebezpiecznie
  • Odpowiedz
@vvivo: Zapewne wyjatek potwierdzajacy regule. Ktos wspomnial o USA. Jest duzo lepiej niz w Polsce, bo niby "to protect and to serve", ale duzo zalezy od ubioru i miejsca (np. dzielnicy) w jakim sie czlowiek znajduje. Z chamstwem jeszcze sie nie spotkalem, ale z podejrzliwoscia juz tak, choc ja przeciez bialy i prawie zawsze przyzwoicie ubrany.
  • Odpowiedz
@vvivo starzy policjanci pamiętający milicję i mający świadomość że mogą dać w------l obywatelowi, powoli odchodzą na emeryturę a na ich miejsce zaczynają wchodzić młodzi policjanci z innym podejściem do życia.
  • Odpowiedz
@vvivo: Tez mialem podobna sytuacje.Ciemno,jedna kobieta,ja i znajomy JP100%.Pijemy spokojnie p--o.Podjezdza radiowoz, no raczej rozmowa szla w kierunku,zebysmy sobie poszli bo nie wolno itd.No ale przeciez byl z nami JP100% i zaczol"k---y j----e,psy p--------e"oni za szczekaczke,ze bedzie interwecja,niech ktos podjedzie,ale po spokojnej rozmowie skonczylo sie na jednym mandacie 30pln na 3 osoby.I tak raczej dobrze wyszlo,tylko koledze trza bylo morde trzymac,zeby sie nie wtracal,bo chyba w kaplecie bysmy pojechali.
  • Odpowiedz