Wpis z mikrobloga

@to_jest_chyba_kurcze_zart: stare, jak świat, ale problem ze znikającymi z ogólnodostępnych lodówek rzeczami jest chyba równie stary.

Tak czy tak, jedyna skuteczna metoda, to przygotowanie kanapki "special". Nawet niekoniecznie faszerowanej Xenną, całkiem dobre efekty daje też np. mocny barwnik, jest to o tyle skuteczne, że o ile ciężki atak rozwolnienia można cichcem przesiedzieć w klopie, a potem zemścić się podobnie samemu, tak ufarbowanej na fioletowo mordy i rąk, połączonych z ogólną wiedzą,