Wpis z mikrobloga

@to_jest_chyba_kurcze_zart: stare, jak świat, ale problem ze znikającymi z ogólnodostępnych lodówek rzeczami jest chyba równie stary.

Tak czy tak, jedyna skuteczna metoda, to przygotowanie kanapki "special". Nawet niekoniecznie faszerowanej Xenną, całkiem dobre efekty daje też np. mocny barwnik, jest to o tyle skuteczne, że o ile ciężki atak rozwolnienia można cichcem przesiedzieć w klopie, a potem zemścić się podobnie samemu, tak ufarbowanej na fioletowo mordy i rąk, połączonych z ogólną
  • Odpowiedz
@to_jest_chyba_kurcze_zart: a mi jakiś chory #!$%@? zjadł truchło kotki (a raczej to co z niej pozostało po tym jak spadła z 3 piętra) i na dodatek wypił próbkę moczu którą miałem po robocie podrzucić do analizy.
tak kotka miała na imię Ola a próbka moczu była Bartka
  • Odpowiedz