Wpis z mikrobloga

Od mniej więcej 2 tygodni pracuję w nowej firmie. Ogólnie zajmuję się różnymi pierdołami związanymi z bazami danych, ale czasami mam też robić za taki typowy helpdesk jakby coś się działo.
Wchodzę rano do firmy, jedna z pracowniczek narzeka, że przy jej komputerze nie działa myszka i trzeba ogarnąć. Mówi, że się świeci, ale nie ma kursora.
Na komputerze jest Linux, a ja jakimś tam orłem z obsługi Linuxa nie jestem. Najpierw spróbowałem podłączyć myszkę pod inny port. Nie pomogło. Na ten moment w sumie skończyły mi się jakieś super pomysły jak to naprawić. Oprócz jednego. Został ten z popularnej pasty.
Zrestartowałem komputer.
Pomogło ( )

#humorinformatykow #coolstory
  • 48
@pawel-kw-wkp: W tym przypadku to tak było od kiedy uruchomiła komputer. Po prostu coś tam nie pykło podczas startu z wczytaniem jakiegoś sterownika od myszki czy coś i restart pomógł :P