Wpis z mikrobloga

@zolwixx: @jimmy-carr: no najlepiej wyzwać od głupich babsk i ameb umysłowych, a pewnie to ona ma przez większość czasu dziecko na głowie - więc nie bójcie nic, na pewno swój wkład w wychowanie ma. Czasami trzeba chwilę odpocząć od dzieci, żeby nie dostać do głowy i pewnie "kuleczki" do tego służą, coś o tym wiem... Poza tym wpis jest raczej żartobliwy, więc wyjmijcie kije z dupsk.
@nocnica: wpis jest słaby. nie wydaje mi się, żeby próbował być śmieszny. jeśli próbował, to była to próba na poziomie twarzy pinionszka. babka próbuje być fajna, tu niby śmieszkuje, tu chciała by mężowi dogryźć (bo modne jest najeżdżanie na swoje drugie połówki), tu zwrócić uwagę na krzywdę dziecka, że wszystko tylko nie kulki, no ale niby to troche zabawne, tak.. zabawne...

nie.
@zolwixx: jak dla mnie, żeby czegokolwiek aż tak złego dopatrywać się w tym wpisie, to trzeba mieć naprawdę dużo złej woli. A już żeby osądzać autorkę i wytykać jej jakieś błędy wychowawcze, to już naprawdę jest poniżej krytyki. No, ale wykopki plusujo, bo przecież niejedno dziecko już wychowali...
@zolwixx: Weź zbadaj czy z Tobą wszystko w porządku. Jest jakiś wpis na facebooku, trochę głupi, próbuje być nieco śmieszny (tak jest w nim żartobliwy ton ale trzeba być normalnym człowiekiem a nie zgorzkniałym stulejem, żeby to zauważyć)

A co robisz Ty? Od razu plujesz jadem, obrażasz osobę której nie znasz. Już od razu wiesz jaką jest matka i osobą.Co trzeba mieć #!$%@? w głowie żeby na podstawie paru zdań wysnuwać
@duskhorizon: sie sile na odpowiedź, a wnioski wysuwam na podstawie obserwacji, widocznie jako "stulej" poznałem więcej matek z dziećmi niż Ty, bo wpis jest bardzo charakterystyczny dla pewnego zespołu kobiet, których miałem wątpliwą przyjemność poznać właśnie od takiej strony.