[d.....4]

Lockheed CL-1201, czyli projekt dużego, atomowego samolotu transportowego z lat 50.

Jedną z możliwości wykorzystania samolotu było użycie go jako powietrznego lotniskowca. Rozpiętość skrzydeł - 340 m.

Miał być napędzany przez cztery silniki odrzutowe oraz reaktor atomowy.

Zakładano dwa warianty, samolot wsparcia logistycznego (jako olbrzymi transportowiec, zdolny do przewożenia setek żołnierzy oraz sporej ilości sprzętu) oraz powietrzny lotniskowiec (do 22 myśliwców podwieszonych pod skrzydłami oraz możliwość transportu dwóch wahadłowców transportowych).

Załoga: 845 ludzi.

Więcej: en.wikipedia.org

#samoloty #aircraftboners #ciekawostki #dragonspamuje

[hard1]

@dragon240994: Ale chyba na poważnie nikt tego projektu nie rozważał? Koszty budowy olbrzymie, trafić łatwo, a w razie katastrofy trafi się znaczącą część armii.

[d.....4]

@hard1: nie mam pojęcia czy rozważano go na poważnie, wiem że projekt pluton (albo pluto) zakładał potrzebę budowy samolotów napędzanych energią jądrową, a ten samolot to chyba tylko koncepcja.

[hard1]

@dragon240994: Wtedy to chyba wszystko chcieli mieć na energię jądrową. Kojarzę, że były jakieś sowieckie projekty pociągów, samochodów, a nawet domowych reaktorów.

[d.....4]

@hard1: nom, trochę tego mieli w planach.

[p10trek]

@hard1: A zwykły, pływający lotniskowiec? Niby ma wszystkie wady które wymieniłeś, ale dzięki okrętom towarzyszącym stanowi niesamowitą siłę uderzeniową!

[hard1]

@p10trek: Trochę racji masz na pewno. Ale wydaje mi się, że jednak okręt wytrzyma więcej niż samolot, zanim trzeba go będzie spisać na straty.