Wpis z mikrobloga

Czy tylko mi się postać Kylo Rena spodobała? :D
Ba, jest to najlepiej zagrany czarny charakter w SW, bo poprzeczka była cholernie nisko :D Vader się nie liczy bo miał maskę cały czas. Dooku nie miał okazji się wykazać.
Wszyscy gadają, że ten zły to ma być badass. Jakby tak w każdym filmie SW było to by było nudne. Każdy super potężny blabla.
Twarz też ma ciekawą. W ogóle to cała postać kojarzy się trochę z profesorem Snapem z HP.

#starwars
Koller - Czy tylko mi się postać Kylo Rena spodobała? :D
Ba, jest to najlepiej zagra...

źródło: comment_g0jM1IKcNd3e2gcCkch792pVYcJ4ea9c.jpg

Pobierz
  • 81
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kalisiak: Czesci I - III to tez bylo kino familijne.
Co do dopracowania to ja sie doczepie realizacji, bo byla taka se, ale swiat i pomysly byly spojne.
  • Odpowiedz
@loczyn: po pierwsze nie pierdziele o niczym, co najwyzej pisze. Ile Ty masz lat? Po drugie, wskaz mi fragment mojej wypowiedzi, w ktorej wspominam o "malej rance". Po trzecie, nawet jak bylby ciezko ranny to nawet bez uzycia miecza swietlnego powinien zlikwidowac dwojke dzieci, miedzy nimi nie powinno w ogole dojsc do czegos takiego jak pojedynek, to jak zderzenie malucha z TIR-em, inna kategoria. Po czwarte Kylo byl wielowymiarowy? Wolne
  • Odpowiedz
zabił cale SW. Z dramatu SF zrobił familijny film dla dzieci.

zabił cale SW

cale SW


@kalisiak: całe SW to także (a wręcz przede wszystkim) stara trylogia. Więc jak J.J. mógł zabić całe SW, skoro jego film bardzo mocno (momentami aż za mocno) nawiązuje i czerpie ze starej trylogii?
W późniejszych komentarzach pisałeś dopiero o nowej trylogii. Ja po prostu twierdzę, że skoro Epizod VII jest podobny do starej trylogii (co sam
  • Odpowiedz
@kalisiak: Wlasnie dawanie nieskonczonej sily sithom jest dziecinne. Przypomina mi troche Dragon Balla. JJ pokazal ze mozna zrobic badassa bez dawania mu sily niszczenia planet, moze to dlatego ze jest lepszym rezyserem od Lucasa?

Tak bawi mnie ze nazwales SF dramatem, bo pierwszy raz to widze. Lassie, wróć! juz predzej jest dramatem nizeli jakakolwiek czesc SW :D
  • Odpowiedz
@kalisiak: Tu sie spierac nie zamierzam, koncept planety wyglada srogo ale juz dzialanie jest idiotyczne. Polykanie slonca czy lasery naprowadzane uwazam za najwieksza wade filmu i ciesze sie, ze tak szybko to rozwalili, jednak reszta filmu jest 10/10. Mysle, ze kolejna czesc bedzie perfekcyjna.
  • Odpowiedz
@DarkBolo: Gurwa, dostał z kuszy która jak widzieliśmy jest w stanie jednym strzałem rozwalić paru szturmowców. I tak jest zajebisty że przeżył i mógł chodzić, jeszcze miał z kimś kto umiał walczyć wygrać, będąc koniec końców nadal adeptem.
  • Odpowiedz
@kalisiak: kylo Ren jest moim zdaniem najlepszym czarnym bohaterem w calym filmowym uniwersum, podkreslam filmowym. Czemu? Bo nie jest plaski jak reszta. Zacznijmy od poczatku: darth maul: siepacz sithow. Sam w sobie bardzo ciekawy ale poprowadzony durnie, przyciaga wzrok jego twarz, skaryfikacje, nieznany dotad podwojny miecz, cala otoczka wokol niego swietna ale nic sie o nim nie dowiadujemy. Dooku: kolejny siepacz bez charakteru, cos tam baknal o utracie wiary w
  • Odpowiedz
@HerrClaus: ogladalsmy chyba inny film? Kylo Ren jest przechujem? 1. W sposob lekcewazacy zwraca sie do niego general Hex 2. Zwraca sie przeciwko niemu i walczy z nim jego trooper. On powinien trzasc portkami na sama mysl o nim, jak bylo z Vaderem czy Sidiousem! 3. Ma watpliwosci czy jest po ciemnej czy jasnej stronie, i to na poczatku filmu? Zalosne! Widz nie ma zadnego respektu dla niego 4. Ma
  • Odpowiedz
@HerrClaus: kontynuujac. Stara trylogia nie pokazuje nam nic ciekawego jesli chodzi o szermierke. Luke dostaje srogie lanie podczas bitwy na tej pustyni, on tez byl wtedy jedynie adeptem bo o byciu rycerzem nie bylo mowy mimo ze luke zapatrzony wmoc tak uwazal. Uwieziony jak pajda przez gangstera hutta. Bylo to czescia planu ale opieralo sie na srogim farcie. Kylo pojawia sie po upadku potegi jedi kiedy cala wiedza o mocy
  • Odpowiedz
ak tylko tobie, K


@LowcaZMroku: i przez przypadek tyle plusów. Kto powiedział ze ma byc super mistrzem wszystkiego? Wlasnie to jest najfajniejsze i coś nowego. Przecież super mroczny sith w kazdej czesci to jest gowno. tylko przescigiwanie sie kto jest bardziej potezniejszy
  • Odpowiedz
@kalisiak: no w sumie wszystko co na początku wymieniłeś dość fajnie wskazuje na skomplikowanie postaci Kylo Rena. Na początku Nowej nadziei jakiś generał też podskakiwał do Vadera i ten dość szybko udowodnił mu kto tutaj rządzi, plus Vader zabijał swoich ludzi według kaprysu. Kylo Ren tego nie robi bo najzwyczajniej w świecie nie jest sithem. Jest to bardziej Jedi, któremu Snoke zamącił w głowie. Poznał możliwości ciemnej strony i z
  • Odpowiedz
@Koller: ja myśle ze twórcy szykują kogoś innego, prawdziwego antagonistę. kylo w końcu przejdzie na jasną stronę, gdy dowie się o anakinie. Powiedzmy sobie szczerze, swoimi wybuchami i zawachaniami zyskał sobie sympatię, do tego nie obnażaliby go w pierwszym filmie zdejmując mu maskę i pokonując go.
@kalisiak: rey byłą czym się różni miecz świetlny od kija? Do tego Rey posiada moc. To nie jest Luke, który w ogóle
  • Odpowiedz