Wpis z mikrobloga

Taka historia z #pracbaza .

Mój szef kupił sobie na święta(podobno dla żony ( ͡° ͜ʖ ͡°) ) urządzenie zwane wyciskarką do soków wolnoobrotową. Drogie coś aczkolwiek podobno świetne soki robi. Trochę poczytałem o takim cudzie i zapytałem szefa, czy zrobiłby mi na próbę taki sok do pracy.

Jako, że szefa mam bardzo w porządku gościa, to zgodził się na taki układ, że ja kupuję owoce i na drugi dzień przywozi mi zrobiony soczek.

Kupiłem ~2kg pomarańczy i pół kilograma mandarynek. Wyszło z tego ~1.5l soku. I wierzcie mi Mirki - gdy zrobiłem pierwszy łyk, to poczułem



A i patrzcie jaki ma piękny kolor! Jutro będzie sok o smaku mandarynkowo-kiwi.

#coolstory #oswiadczenie #truestory #pijzwykopem
Pobierz
źródło: comment_lHoxjJAUzM0ZZIdS2b8Q9R4BkXwVv1EG.jpg
  • 103
@Saute: a móglbyś porównać to jakoś do 'soków' robionych w blenderze? Że sklepowe są #!$%@? to wiem, sam po prostu blenduję owoce i taką gęstą papkę wsuwam, dolewając trochę wody. Ciekaw jestem jak duża byłaby różnica, bo sprzęt drogi ale jeżeli i tu by była przepaść, to warto.
@donOGR: Wonziowa wyciskarka to klasa sama w sobie. Ale za dużo chyba marnotrawi owoc.
@Daiquiri: Nie wiem, ciężko określić, bo nie piłem nigdy blenderowanego soku.(poza truskawkami ze starego robota kuchennego, który w sumie je blenderował, to może do tego porównam).

Więc jak próbowałem parę razy rozrzedzić wodą takie truskawki, to jednak czuć było, że są "wodniste", rozcieńczone w jakiś sposób - tutaj tego nie ma, czuć w każdym łyku 100%
@Saute: Ja mam w planach przetestować to, też wyciskany i nie z koncentratu: http://vitasok.pl/sklep/naturalny-sok-pomaranczowy-5l.html wyjdzie taniej niż zakup wyciskarki.

Kiedyś też w biedrze był sok za 5 zł wyciskany nie z koncentratu, wrażenia takie same jak opisałeś, jakby Jezus w gardle... nie ważne.

Ważne jest to, że pierwsze lepsze pomarańcze z polskiego sklepu mogą być gorsze od tych, których używają w/w producenci, także jest szansa, że te wspomniane tutaj soki będą
@Mordeusz: Może dla testów kupię tego typu sok z jabłek i zrobie porównanie po świętach do soku z wyciskarki. Ale zasadniczym minusem tych "kartonowych" jest to, że mają monotonne warianty smakowe, oddam nerkę temu kto pokaże mi sok o smaku mandarynki i kiwi(100% :P).
@Saute: Ja kupiłem taki sok wyciskany prosto z jabłek i szczerze mówiąc różnica pomiędzy nim a z koncentratu nie jest jakaś specjalna, a w przypadku pomarańczy, jak sam zauważyłeś, przeogromna. Także test z sokiem jabłkowym może nie wypaść zbyt dobrze. Kurcze, szkoda że wcześniej sobie o tym nie przypomniałem, na święta bym kupił.

zasadniczym minusem tych "kartonowych" jest to, że mają monotonne warianty smakowe


Racja, ale ja wyciskany z pomarańczy (nie
Pobierz
źródło: comment_D44aS6EraGyVxI7Co8re4iY4OQJFCDxO.jpg