Wpis z mikrobloga

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 142
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@macq2309: Jestem dwa tygodnie po moim weselu. Przyznam, że kiedyś miałem podobne odczucia co Ty. Jednak 5 letni związek z tradycyjną (w ramach rozsądku) jednak trochę zmienił moje zdanie na różne rytuały rodzinne czy społeczne. Teraz szczerze czuję, że wydarzenia takie jak wesele to mocna symbolika, znaczenie w życiu. Nie tylko dla mnie ale i bliskich. Odchodzenie od takich tradycyjnych zdarzeń, też np. od dnia świętych, jakoś zaburza wartości w
  • Odpowiedz
@macq2309: wesela to czasem jedyna okazja dla rodziny zeby zebrac sie na wspolnej ZABAWIE. nie na pogrzebie i stypie, tylko wlasnie weselu. nie bez kozery mowi sie ze wesele robi sie dla rodziny nie dla siebie %) zreszta i tak wiekszosc kosztow wesela sie zwraca z kopert
  • Odpowiedz
@macq2309: Mam to samo zdanie mirasie, Jeśli ślub rzeczywiście ma być ważnym dniem to po co spędzać go w klimacie stresu i zmęczenia związanego z weselem, do tego disco polo i pijane wujki janusze. Zamiast typowego wesela planuję właśnie małe przyjęcie dla najbliższej rodziny i przyjaciół, potem podróż.

To znaczy jak już wyjdę z piwnicy, znajdę dziewczynę i się jej oświadczę.
  • Odpowiedz
  • 1
@bones1909:

nie chcesz to nie rób. Kto inny bedzie chciał to zrobi


No brawo powtórzyłes mniej wiecej to co napisałem. Ja do tego dodałem opis czego JA bym chciał.
Wiec póki co ty ty biadolisz
  • Odpowiedz
@macq2309: ja podzielam Twoje zdanie.
Bierzemy ślub w przyszłym roku. Jakoś koło maja. Nie mamy jeszcze daty bo nie robimy pompy tylko skromną uroczystość. Nie dlatego, że nas nie stać a dlatego, że obojga nas przerażają te wszystkie tance, pozowanie itd. itp.
Drewniany kościółek, rodzice, rodzeństwo i my. Później na obiad do restauracji i tyle. Po wszystkim.
Huczne wesela to nie dla mnie.
W głowie mi się tym samym nie
  • Odpowiedz
@macq2309: Czasami się zastanawiam jakie wy macie drętwe rodziny jak tak narzekacie na te wesela. Albo wujków alkosów. tu chodzo zabawę kasa się zwraca. Tym bardziej że rodzice się sporo dokładają a później nie chcą tej kasy z powrotem więc jest spory profit i to spory. Chyba że mama też ci wycieczkę za 10 tyś za sponsoruje zamiast wesela to git :D Moja siostra wesele w zeszlym roku koszt 30
  • Odpowiedz
@macq2309: jak napisał animuss, to tylko pieniądze. Służą do zaspokajania naszych potrzeb. Wesela nie są żenujące. Pomyśl jakie życie byłoby nudne jakbyśmy byli wyłącznie racjonalni, żyli jak roboty. Chcę coś więcej od życia. Nie jest to samochód, dom czy mieszkanie może właśnie wesele to zapewnia to szczęście :-)
  • Odpowiedz
@macq2309: kiedyś czytałem, że średnio w Polsce ludzie wydają na wesele 60 tysięcy, a nie 20. Wydaje się dużo, ale wcale mnie to nie dziwi, bo po pierwsze byłem na weselu za 60k i było zwyczajne (czyli słabo-wieśniackie), a po drugie ciągle w Polsce mamy podejście "zastaw się, a postaw się", szczególnie na wsiach.
  • Odpowiedz
@macq2309: Pierw natrafiłem na post z organizacją wesela i stwierdziłem, że trzeba być debilem by wydać na wesele 40tyś.
Jednak po dłuższym namyślę stwierdziłem, że miło by było zaprosić 100 osób z rodziny na takie wesele i zrobić jakąś wielką imbę. Tylko, ze największym problemem w moim przypadku jest właśnie rodzina, która w większości to albo jakaś patologia albo praktycznie "obcy" ludzie z którymi widuję się raz na kilka lat
  • Odpowiedz